Śmierć Tomka w "M jak miłość" po wakacjach 2017
Niedawno "Fakt" podał informację o rzekomym odejściu Andrzeja Młynarczyka z serialu "M jak miłość".
- Scenarzyści liczyli, że Andrzej zmieni zdanie i będzie grał dalej. Niestety, on jest już zmęczony tą pracą i odchodzi. Dlatego nie było wyjścia i jego bohater musiał umrzeć. On chce teraz skupić się na sobie, swoim rozwoju. Gdy grał w serialu wszystko trzeba było podporządkować grafikom nagrań - miał donieść gazecie tajemniczy informator.
Zdjęcia z planu "M jak miłość" udostępnione na Instagramach aktorów również wskazują na taki bieg wydarzeń. Karolina Baranowska z biura produkcji "M jak miłość" zdaje się dementować te doniesienia:
Zobacz: M jak miłość, po wakacjach 2017: Tomek umrze. Andrzej Młynarczyk chce odejść z serialu - WIDEO
- Mogę zdradzić, że w 1311. odcinku "M jak miłość" Tomek Chodakowski wybudzi się ze śpiączki. Będzie wtedy przy nim jego ukochana Joasia. Zachęcamy do oglądania premierowych odcinków serialu już od 28 sierpnia - powiedziała.
Czy to oznacza, że Tomek na sto procent będzie żył? Zdjęcia z pogrzebu pełnego umundurowanych policjantów nie wyglądają na pogrzeb Lucjana Mostowiaka (śp. Witold Pyrkosz), który ma nadejść jesienią 2017 roku. Póki co słowa Karoliny Baranowskiej dają nadzieję fanom Tomka, że ich ukochany bohater jednak nie umrze.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!