M jak miłość, odcinek 1299: Kisielowa zdobywa Staszka

2017-05-08 17:00

W "M jak miłość" funkcjonariusz Staszek (Sławomir Holland) przypadkowo wręczył Kisielowej (Małgorzata Różniatowska) babeczki z kontrowersyjną dedykacją. Wszystko przez Janka (Tomas Kollarik), który chciał zrobić Uli (Iga Krefft) niespodziankę, ale sam pomylił pudełka i to dla ukochanej, znalazło się na biurku jego szefa. W 1299 odcinku "M jak miłość" Zośka Kisielowa będzie przekonana, że policjant Staszek ją podrywa i postanowi odpowiedzieć na jego zaloty.

M jak miłość" odcinek 1299 w poniedziałek, 8.05.2017, o godz. 20.40 w TVP2

W "M jak miłość" Kisielowa dostała od Staszka ciasteczka z dedykacją "Bądź moją babeczką, zliżę z ciebie cały lukier". Zośka zaczęła rozpływać się w zachwytach, ale nie ma pojęcia, że słodkości od Janka miały trafić do Uli. Naczelna plotkara w Grabinie od razu dorobiła sobie całą ideologię i uznała, że szef miejscowej policji ma na nią ochotę!

Zobacz: M jak miłość, odcinek 1299: Jaką tajemnicę skrywa Radek?

W 1299 odcinku "M jak miłość" Kisielowa wpadnie na komisariat, żeby wręczyć Staszkowi własnoręcznie przyrządzone smakołyki, ale Natalka szybko się jej pozbędzie i odwiezie ją do swoich dziadków. Po drodze Zośka nie przestanie wypytywać o jej szefa.

-Kochanie, a jak ci się pracuje ze Staszkiem? Równy z niego gość
-Tak, jest dobrym szefem. Inteligentny, stanowczy mądry.
-Orientujesz się może, czy on się z kimś spotyka? -
ciągnie Kisielowa.
-A co pani Kisielowa, chce się pani zabawić w swatkę? Kogo chce pani podsunąć mojemu szefowi?
-Tylko badam grunt.

Chwilę później Kisielowa będzie już u Mostowiaków i zacznie zazdrościć przyjaciółce mężczyzny u jej boku. 

-Tobie to dobrze Basiu, masz swojego faceta. W dzisiejszych czasach strach mieszkać samemu. Ja potrzebuję prawdziwego obrońcy. Taka kobieta jak ja, jest dla każdego łakomym kąskiem.
-Który może stanąć w gardle - zauważy Lucjan (Witold Pyrkosz).

Przeczytaj: M jak miłość. Nowa piosenka z serialu "M jak miłość" - POSŁUCHAJ YOUTUBE

Kisielowa nie odpuści i jeszcze w tym samym odcinku złoży Staszkowi niezapowiedzianą wizytę na komisariacie, żeby omówić brawurową akcję zatrzymania Mariusza (Mateusz Stępniak).

-No to udała nam się ta akcja obywatelsko-policyjna?
-Tak, dziękujemy za czujność - powie Staszek z głową w papierach.
-Policja zawsze może liczyć na moje wsparcie.
-Mam jeszcze mnóstwo papierkowej roboty, a na nogach jestem od wczoraj.
-W takim razie od razu przejdę do rzeczy. Skoro tak panu na tym zależy. Dobrze, zgadzam się. Będę pana ciasteczkiem z lukrem - powie Zośka, a Staszek zaniemówi. Chyba dopiero teraz zorientuje się, że doszło do poważnego nieporozumienia.
-Słucham?

Chcesz wiedzieć więcej o  serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze