M jak miłość, odcinek 1295: Tomek Chodakowski ofiarą w strzelaninie

2017-04-11 22:54

Nowym szefem Tomka (Andrzej Młynarczyk) zostanie Jakub Karski (Krzysztof Kwiatkowski), a pierwsza misja pod jego dowództwem skończy się tragicznie. W 1295 odcinku "M jak miłość" dojdzie do strzelaniny, a kula draśnie Chodakowskiego w ramię. Policjant trafi na chwilę do szpitala, ale nic poważnego się nie stanie. Joasia (Barbara Kurdej-Szatan) będzie przerażona! W "M jak miłość" Żona Tomka przeżyje szok, gdy dowie się, że kilka dni po ślubie mogła go stracić na zawsze...

"M jak miłość" odcinek 1295 w poniedziałek, 17.04.2017, o godz. 20.40 w TVP2

Niedługo po ślubie Joasia i Tomek znów przeżyją chwile grozy. Wszystko przez Karskiego, który będzie chciał się popisać na swojej pierwszej akcji w roli szefa Centralnego Biura Śledczego.

Zobacz: M jak miłość. Agnieszka i Marcin znów razem?

W 1295 odcinku "M jak miłość" Chodakowski będzie zły, że to nie on doczekał się awansu, a jego nowy kolega z komendy. Panowie jednak posłusznie wybiorą się razem na misję.

- Mamy informację od służb granicznych. Przemyt na dużą skalę, znamy sprawę, boksujemy się z nimi od dawna. Tym razem papierosy za pół miliona złotych, towar prawdopodobnie został ukryty w paletach z napojami owocowymi - powie Chodakowskiemu podekscytowany Karski.

Przeczytaj: M jak miłość. Mateusz zakochał się w Justynie

W 1295 odcinku "M jak miłość" policjanci zatrzymają przemytników na warszawskiej Pradze, ale wszystko pójdzie inaczej niż to zaplanował Karski. Z pobliskiego garażu niespodziewanie wyjedzie samochód, a napastnicy zaczną strzelać. Jakub chwyci za broń, a przytomny Tomek rzuci go na ziemię i tak uratuje im życie. Sam jednak zostanie trafiony w ramię i trafi do szpitala na obserwację. Joasia będzie załamana i przerażona, gdy dowie się, że jej świeżo upieczony mąż mógł zginąć w pracy!

Chcesz wiedzieć więcej o  serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze