M jak miłość" odcinek 1295 w poniedziałek, 17.04.2017, o godz. 20.40 w TVP2
W 1295 odcinku "M jak miłość" Jacek zjawi się w biurze podróży, którego został współwłaścicielem i niespodziewanie wpadnie na Joasię. Chodakowska podziękuje mu za wspaniały, ślubny prezent, ale ich rozmowa będzie przebiegała w wyjątkowo napiętej atmosferze.
Zobacz: M jak miłość, odcinek 1295: Jacek już nie jest zainteresowany Asią?
Jacek wyraźnie żałuje, że stracił Asię i jest zwyczajnie załamany brakiem miłości w swoim życiu. Właśnie dlatego tego samego dnia postanawia odwiedzić Agnieszkę. Gdy staje w drzwiach jej mieszkania z kwiatami i winem orientuje się, że przerwał jej obiad w towarzystwie Joasi i Tomka.
-Przepraszam, nie wiedziałem. Mogłem zadzwonić - Jacek stanie jak wmurowany.
-Może jednak się skusisz? - zaproponuje Tomek.
-Rodzinny obiad, nie wiem czy zasłużyłem na miejsce przy tym stole - wyzna biznesmen.
-To patchworkowa rodzina, więc możemy cię przygarnąć - uśmiechnie się Agnieszka.
-Zaprosiliśmy cię tylko dlatego, że zawsze przynosisz świetne wino - zażartuje Tomek.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1295: Asia i Agnieszka świetnie się dogadują
Gdy Joasia, Tomek i Wojtuś (Feliks Matecki) wyjdą już od Agnieszki, Jacek zostanie z przyjaciółką sam na sam i będzie miał okazję z nią szczerze porozmawiać.
-Dziecko, dom, praca? - zapyta Jacek zaciekawiony, czy w życiu Olszewskiej dzieje się coś wyjątkowego.
-Tak.
-Nie wierzę.
-Jak sam zostaniesz ojcem, to zobaczysz ile czasu zajmuje takie maleństwo - powie Agnieszka, ale Jacek najwyraźniej nie ma takich planów.
-Rodzicielstwo to dla mnie ekstremalny sport.
-Bo to jest ekstremalny sport.
-Też się czujesz taka samotna? - zapyta Jacek stojąc w drzwiach, ale nie uzyska odpowiedzi - Pa - powie i wyjdzie z mieszkania Olszewskiej...
Szkoda Wam Jacka? Mężczyzna jest wyraźnie przybity i ciężko mu się przyglądać szczęściu Asi i Tomka.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!