"M jak miłość" odcinek 1291 w poniedziałek, 3.04.2017, o godz. 20.40 w TVP2
W "M jak miłość" Olek boi się, że Aneta spotka się z Magdą i woli przyjechać do Warszawy, żeby mieć wszystko pod kontrolą. Tymczasem Chodakowska boi się, że jego nagłe pojawienie się nie zwiastuje nic dobrego.
-Bardzo się ucieszyłam, jak dowiedziałam się, że przylatujesz do domu - powie Magda, ale w głębi serca będzie zaniepokojona.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1291: Magda żali się Pawłowi. Co będzie z małżeństwem Chodakowskich?
-Kiedy ostatni raz rozmawialiśmy przez telefon, powiedziałeś, że jest ktoś, kto próbuje nas poróżnić. To dziwnie brzmi. Mam się zacząć bać? - zapyta Magda, ale rozmowę przerwie im Maciek (Franciszek Przanowski).
W 1291 odcinku "M jak miłość" Magda spotka się z Pawłem (Rafał Mroczek) i wyzna, że bardzo boi się, że jej mąż miał romans i stąd to jego dziwne zachowanie.
-Boję się tego, co ma mi do powiedzenia. Chciałabym to odwlec w czasie. Podejrzewam go o najgorsze. romans...
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1291: Tajemnica Barbary wychodzi na jaw
Chodakowska będzie także pełna obaw w czasie telefonicznej rozmowy z Budzyńskim.
- Ja nie wiem, czy w porządku. Wiesz czego boję się najbardziej? Że Olek stchórzy i niczego mi nie powie - wyzna w rozmowie Madzia, a Andrzej szybko się rozłączy i postanowi wziąć sprawy w swoje ręce. Właśnie dlatego złoży Olkowi niezapowiedzianą wizytę i postawi mu ultimatum.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!