"M jak miłość" odcinek 1291 w poniedziałek, 3.04.2017, o godz. 20.40 w TVP2
W serialu "M jak miłość" Glińska odbiera głuche telefony. Teoretycznie jej zdziczały, niezrówoważony emocjonalnie mąż zniknął. Jednakże cały czas czai się w okolicy, kiedy nikt nie patrzy... W 1291 odcinku serialu "M jak miłość" Natalka odwiedzi dom Zduńskich.
Zobacz: M jak miłość, kulisy serialu: Marcin pozbędzie się Anety z życia Olka?
- W szkole go lubią - powie mała Basia Natalce w 1291 odcniku serialu "M jak miłość".
- A powiedz mi. Jego tata nie próbował się z nim skontaktować? - zapyta Natalka, gdy odwiedzi Pawła i małą Basię w domu.
- Kuba nic mi o tym nie mówił... Nic mi nie mówił, więc pewnie wszystko jest dobrze.
Niestety, najwyraźniej dziewczynka się myli!
- Chodzi o to, że Gliński przepadł jak kamień w wodę - rzuci Mostowiakówna w 1291 odcinku serialu "M jak miłość".
- Może lepiej. Dostałby zawiasy, albo krótki wyrok, a tak Glińska i Kuba mają spokój - powie Paweł, a Natalka wręczy mu swój prywatny numer, żeby Glińska mogła się do niej odzywać w razie zagrożenia.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1291: Ewa w depresji ucieka przed rodziną
Czy takowe niedługo nadejdzie? Wystarczy, że Kuba na chwilę zostałby sam i może znowu dojść do próby porwania! W końcu Gliński śledzi ich każdy ruch...
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!