"M jak miłość" odcinek 1290 we wtorek, 28.03.2017 o godz. 20.40 w TVP2
Zanim Joasia zostanie świeżo upieczoną żoną w 1290 odcinku serialu "M jak miłość", czeka ją wiele przeciwieństw do przeskoczenia. Okaże się, że buty nie pasują do sukienki, a druga para jest za mała... Ula (Iga Krefft) padnie ofiarą grypy żołądkowej, a Andrzejek (Tomasz Oświeciński) zniszczy przez swoją niezdarność tort weselny.
Zobacz: M jak miłość. Ostatni taniec Agnieszki i Tomka
Humoru Joasi nie poprawi również zła wróżba Kisielowej (Małgorzata Różniatowska):
- Wiedziałam, że tak będzie! Ślub w listopadzie, piątek...
- Jak pech, to pech. Na całej linii - dowali Marzenka (Olga Szomańska).
Pomimo tego, w końcu w 1290 odcinku serialu "M jak miłość" do ślubu dojdzie i Tomek z Joasią przysięgną przed sobą dozgonną miłość bez zdrad. Zebrani goście będą wzruszeni i zaczną gratulować młodej parze.
Przeczytaj: M jak miłość. Ojciec Kuby napadnie Alę! Zostanie pobita
Pierwszy taniec w 1290 docinku serialu "M jak miłość" będzie wydawał się Joasi niczym z bajki, co potwierdzi milczenie, które zapadnie po ich wkroczeniu na parkiet. Otrzymają mnóstwo prezentów, nie wyłączając opłaconej wycieczki po Włoszech od Jacka (Jan Wieczorkowski). Jak podaje "Tele Tydzień" Joasia w 1290 odcinku serialu "M jak miłość" przyjmie nazwisko męża i wreszcie zostanie panią Chodakowską!
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!