"M jak miłość" odcinek 1266 - wtorek, 27.12.2016, o godz. 20.40 w TVP2
Magda chcąc, aby Olek wrócił do Polski, na pewno nie miała na myśli tego, że po powrocie, w 1266 odcnku serialu "M jak miłość" będzie tak, jakby nigdy nie wyjechał z Kuwejtu! Ambitny mąż ponownie zajmie się bardziej pracą, niż swoją rodziną.
Zobacz: M jak miłość. Barbara Mostowiak pomoże Marcinowi w tajemnicy przed Lucjanem
Zresztą przez zbyt duże przywiązanie do pracy, Olek w 1266 odcinku serialu "M jak miłość" o mały włos nie doprowadzi do tragedii. Niewiele będzie brakowało, jak podaje "Świat Seriali", żeby zabił rodzinnego kota! Z opresji w 1266 odcinku serialu "M jak miłość" Magdę będzie musiał uratować Budzyński (Krystian Wieczorek), co jeszcze bardziej utwierdzi ją w przekonaniu, że może bardziej polegać na swoim szefie, niż na własnym mężu.
Jak do tego dojdzie? Olka, zamiast zajmować się kotem, pochłonie się pracą i pozwoli na to, aby kotka Fryga pożywiła się trującymi kwiatami. Kwiatami, które zresztą kupił dla Magdy! Z natłoku obowiązków zapomni, że te rośliny są śmiertelnie trujące dla zwierząt!
Przeczytaj: M jak miłość. Ula i Werner mają romans?!
Magda chcąc w 1266 odcinku serialu "M jak miłość" uratować kota, nawet wtedy nie będzie mogła liczyć na Olka. Próba dojechania do weterynarza taksówką zakończy się nieprzyjemnie - chamski taksówkarz odmówi przewiezienia kota. Winny całej sytuacji mąż, również nie będzie mógł pojechać... Zdesperowana Magda zadzwoni po Andrzeja. Jeśli stan olania rodziny ze strony Olka utrzyma się, to możemy być pewni, że Magda zakończy nieudany związek!
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!