"M jak miłość" odcinek 1201 - wtorek, 16.02.2016, o godz. 20.40 w TVP2
W 1201 odcinku ''M jak miłość'' Natalka Mostowiak jest szalenie zakochana we Franku. Po wspólnie spędzonej nocy jest wpatrzona w leśniczego, dla którego właśnie traci głowę.
Przeczytaj: M jak miłość. Natalka i Franek wezmą ślub? Lucjan namawia Franka, żeby się ożenił
Ewa (Dominika Kliżniak) kryje Natalkę przed ojcem. Gdy Marek pyta gdzie jest jego córka, Ewa odpowiada, że Natalka wyszła pobiegać, ale Mostowiak od razu się zorientuje, że znów chodzi o Franka.
- Ja nie kwestionuję jej praw. Ja się o nią po prostu martwię. Nie sądzisz, że to się rozwija trochę za szybko? - martwi się Marek.
-Natalka to rozsądna dziewczyna - Ewa będzie jej bronić.
- Bardzo rozsądna, urodziła dziecko w klasie maturalnej. A co jeśli za chwilę pojawi się następne?
- Przeginasz trochę i na dodatek histeryzujesz. Natalka bardzo się zmieniła, a Franek to jest porządny, fajny chłopak..
Zobacz: M jak miłość. Agnieszka w krytycznym stanie po porodzie. Będzie miała transfuzję krwi
W 1201 odcinku ''M jak miłość'' Marek pojedzie po córkę na uczelnie i sprytnie zacznie rozmowę o jej nowym chłopaku.
-Ja nie chcę być starym zrzędą. Ale już kilka razy dałaś mi popalić - Marek dojdzie do sedna sprawy.
-To znaczy, nie chcesz żebym spotykała się z Frankiem?
-Chcę żebyś podejmowała rozsądne decyzje. Nie chcę się czepiać ani ciebie, ani Franka.
-To znaczy mamy twoje błogosławieństwo? - dopytuje Natalka.
-To za dużo powiedziane. Macie moją wstępną akceptację - mówi Marek widząc złą minę córki.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!
