"M jak miłość" odcinek 1198 - poniedziałek, 8.02.2016, o godz. 20.40 w TVP2
Drugiej takiej szalonej i impulsywnej kobieta jak Marzenka nie ma w "M jak miłość"! Ukochana Andrzejka, która jest prawą ręką Anny w jej pensjonacie w siedlisku w Grabinie w 1198 odcinku "M jak miłość" zaczyna wątpić w wierność swojego chłopaka.
Przeczytaj: M jak miłość. Agnieszka w krytycznym stanie po porodzie. Będzie miała transfuzję krwi
A to dlatego, że przypadkiem podsłuchuje telefoniczną rozmowę Andrzejka z jakąś kobietą. Z jego słów wnioskuje, że Andrzejek ma żonę i dziecko. Dowodem ma być zdjęcie boksera z piękną blondynką i małą dziewczynką, które Marzenka znajduje w jego pokoju.
W 1198 odcinku "M jak miłość" zraniona dziewczyna postanawia odkryć całą prawdę. Ponieważ na zdjęciu jest adres Joli Lisieckiej (Gabriela Oberbek), to Marzenka chce jej złożyć wizytę. Nie zamierza bowiem żyć w niepewności podejrzewając, że jej ukochany ma żonę i córkę.
Patrz: M jak miłość. Magda żałuje ślubu z Olkiem
Anna zgadza się towarzyszyć Marzence w wyprawie do Warszawy. Pod wskazanym adresem odnajdują Jolę Lisiecką, która się okazuje bratową Andrzejka. Kobieta opowiada Marzence i Annie swoją historię. Została porzucona przez męża i teraz jest zdana na pomoc szwagra.
Ponieważ Marzenka chce ukryć przed Andrzejkiem wizytę u Joli to prosi kobietę, by nic mu o tym nie mówiła. Ale niespodziewanie bokser zjawia się u bratowej. Goście z Grabiny nie mają innego wyjścia - muszą się schować do garderoby.
A tam Annę dopadają wyrzuty sumienia, że dała się wciągnąć w śledztwo Marzenki. - Ja chyba zwariowałam - bije się w piersi Gruszyńska. Marzenka przeprasza swoją szefową. Pod wpływem chwili całuje Annę. - Fajna ta Jola, nie? Ale pani jest najfajniejsza. Bardzo dziękuję! - wyznaje szczęśliwa Marzenka.
Świadkiem pocałunku Marzenki i Anny jest Jola, która nagle otwiera drzwi garderoby, by uwolnić swoich gości z kryjówki.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!