M jak miłość. Dziecko Magdy i Olka będzie poważnie chore

2015-12-28 19:29

Szybki ślub w "M jak miłość" a teraz adopcja dziecka. Magda (Anna Mucha) i Olek (Maurycy Popiel) mają szansę zostać rodzicami. W 1186 odcinku "M jak miłość" nowożeńcy jadą na spotkanie do ośrodka adopcyjnego w Łodzi. Podczas rozmowy przekonują dyrektorkę, że są gotowi adoptować także chore dziecko. Ale czy choroba serca Magdy nie będzie przeszkodą dla Chodakowskich, którzy marzą o tym, by stworzyć prawdziwą rodzinę?

"M jak miłość" odcinek 1186 - poniedziałek, 28.12.2015, o godz. 20.40 w TVP2

Kilka dni po ślubie Magda i Olek z "M jak miłość" stają przed ciężkim wyzwaniem. Chodakowscy muszą przekonać ośrodek adopcyjny, że nadają się na rodziców. Co prawda są razem od niedawna, a Madzia ciężko choruje na serce, lecz wierzą w to, że w końcu będą mogli adoptować dziecko.

Przeczytaj: M jak miłość. Darek wraca, by odzyskać Natalkę! Ojciec Hani znów w Grabinie

W 1186 odcinku "M jak miłość" przed wizytą w ośrodku w Łodzi Magda wpada w panikę. Olek pociesza żonę, że wszystko będzie dobrze, że los się do nich uśmiechnie. Ale Magdę nie opuszcza strach. Dopiero po wejściu do ośrodka trochę się uspokaja. Dyrektorka nie ma jednak dla Chodakowskich dobrych wieści.

- Nie ukrywam, że mieliśmy ciężki orzech do zgryzienia. Długo się zastanawialiśmy czy dać państwu kwalifikację. Zaświadczenie lekarskie o pani stanie zdrowia, rokowania są pomyśle, ale prawdę powiedziawszy mają państwo zerowy staż małżeński.

Olek nie zamierza zaprzeczać. - Tak zdajemy sobie sprawę, że to nie działa na naszą korzyść. Dlatego tym bardziej jesteśmy wdzięczni, że zgodzili się państwo rozpatrzyć nasz wniosek.
- Powiem wprost - dwie moje koleżanki były przeciwne tej decyzji. Uważały, że to jest zbyt ryzykowne...

Magda postanawia szczerze przyznać się do wszystkich swoich obaw związanych z adopcją dziecka, z chorobą serca. Wie, że tylko w ten sposób będzie mogła przekonać dyrektorkę ośrodka, że myśli poważnie o macierzyństwie.

- My też bardzo długo biliśmy z myślami. Zastanawialiśmy się co by było gdyby... Jeśli uda nam się stworzyć dom dla jakiegoś dziecka, dać mu poczucie bezpieczeństwa. A potem nagle coś by się stało. Ale to są pytania, które stawiają sobie wszystkie rodzice. Zanim złożyliśmy dokumenty, ja konsultowałam się z kilkoma kardiologami. Gdyby choć jeden powiedział, że nie podołam temu zadaniu, to byśmy się nie zdecydowali na adopcję...

Patrz: M jak miłość. Madzia po ślubie będzie tęsknić za Pawłem

W końcu dyrektorka porusza temat dziecka, które trafiłoby do Chodakowskich. - Wspomnieliście, że jesteście gotowi przyjąć chore dziecko.  W naszym ośrodku czekają też na adopcję dzieci kalekie, upośledzone, z ciężką chorobą serca...


- My jesteśmy zdecydowani przyjąć każde dziecko -
zapewnia Olek.
- Przemyśleliście tę decyzję. Wiele osób deklaruje, że przyjmie chore dziecko nie zdając sobie sprawy z tym to się wiąże. Wychowywanie takiego dziecka to wielka odpowiedzialność i obciążanie. Pan jest lekarzem i wie pan o czym mówię. Trzeba zadać sobie pytanie czy jestem gotowy na takie poświęcenie. I czy oboje to udźwigniecie

Magda nie ma wątpliwości, że razem z Olkiem dadzą sobie radę jako rodzice. - Proszę pani ja dostałam drugą szansę od losu, drugie życie i nie ma dnia, żebym się zastanawiała dlaczego akurat ja. Nie wiem dlaczego ja, ale wiem, że mam ogromny dług do spłacenia. I dlatego każde dziecko będzie dla nas darem - przyznaje.

Chcesz wiedzieć więcej o  serialach? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze