"M jak miłość" odcinek 1149 - wtorek, 2.06.2015, o godz. 20.40 w TVP2
Romans Magdy i Olka z "M jak miłość" przeradza się w poważy związek, a zakochani powoli dochodzą do wniosku, że są dla siebie stworzeni. Chodakowski to pierwszy kochanek Madzi, który jest pewny swoich uczuć i gotowy na poważne zobowiązania. Nawet na zaręczyny i ślub...
W 1149 odcinku "M jak miłość" Magda postanawia podzielić się swoim szczęściem z Pawłem Zduńskim, najlepszym przyjacielem i swoją największą miłością, który zawsze będzie miał szczególne miejsce w jej sercu.
Przez kilka tygodni ukrywała romans z Olkiem, bo nie wiedziała czy Paweł zaakceptuje jej nowy związek. Po przeprowadzce do Olka wie, że nie ma jednak na co czekać, bo Zduński wcześniej czy później się o tym dowie. A lepiej przecież, żeby się dowiedział od niej, a nie od kogoś innego.
Kiedy Paweł słyszy, że Magda zakochała się w Olku czuje potężne ukłucie zazdrości. I od razu zaczyna szukać wad w Chodakowskim.
Patrz: M jak miłość po wakacjach 2015. Dramat u Rogowskich. Marysia i Piotrek w szpitalu u Artura
- Wiesz, że życzę ci jak najlepiej, ale na twoim miejscu mocno bym się najpierw zastanowił i uważnie się temu facetowi przyjrzał! Po prostu martwię się o ciebie. Bardzo bym nie chciał, żebyś się znów sparzyła…
Magda domyśla się, w czym tkwi problem. Sądzi, że Pawłowi chodzi o to, że Olek jest od niej młodszy.
- Wiesz, taka różnica wieku rodzi określone konsekwencje… - tłumaczy jej Zduński. - Jesteś pewna, że to jest właśnie "to"? Spotykacie się tak krótko. Przecież wy się prawie nie znacie! - dodaje.
Zduński robi wszystko, by Magdę do Olka zniechęcić. Ale zakochana Madzia nie zamierza słuchać dobrych rad przyjaciela.
- Pawełku, czy cię pogięło?! Nie wychodzę za Olka za mąż, nie biorę z nim wspólnego kredytu… My po prostu próbujemy być ze sobą! A co będzie dalej, czas pokaże… Nie wiem dlaczego, ale poczułam, że powinnam ci o tym powiedzieć, chciałam się tym z tobą podzielić... Ale to był cholernie głupi pomysł!
Zdenerowana wybiega z "Bistro za rogiem". Chwilę później poważną rozmowę z Pawłem przeprowadza Marysia (Małgorzata Pieńkowska), która od razu zauważa, że Paweł jest po prostu zazdrosny o Magdę. Radzi mu, by pogodził się z faktem, że nie będzie z Madzią i pozwolił jej ułożyć sobie życie z kimś innym.
- Czasem trzeba pozwolić komuś odejść, żeby ten ktoś… mógł wreszcie zacząć żyć naprawdę, a nie na pół gwizdka. I wybacz szczerość, synu, ale Magda nie zasługuje na to, by być na czyjejś liście rezerwowej… - stwierdza.
Zduński próbuje udawać, że problem nie istnieje. Jednak Marysia nie ustępuje:
- Mówię o tym, żebyś nie był psem ogrodnika… Tęsknimy za niespełnionymi marzeniami i obietnicami, ale... one mają niewiele wspólnego z prawdziwym życiem. Jesteście już z Magdą innymi ludźmi, w innym momencie życia i... teraz możesz już jej tylko kibicować. Jako przyjaciel. Reszta to przeszłość…
A Paweł przyznaje w końcu matce rację. I kilka godzin później prosi Magdę o kolejne spotkanie. Szczerze przeprasza przyjaciółkę za swoje uwagi. I przyznaje, że jest zazdrosny.
- Przepraszam… Prawda jest taka, że to, co powiedziałaś… trochę mnie zabolało. W gruncie rzeczy naiwnie i mało fajnie myślałem, że zawsze będziesz planetą, która gdzieś tam krąży w mojej galaktyce...
- I tak rzeczywiście było...
- Przychodzą zmiany i trzeba się z nimi zmierzyć. Nie będzie łatwo, ale zacisnę zęby i wezmę to na klatę!
- A masz jakieś inne wyjście? - uśmiecha się Magda i zapewnia Pawła, że zawsze będzie jej najlepszym przyjacielem…
Po rozmowie z Pawłem zakochana Magda spotyka się z Olkiem i nareszcie czuje ulgę. Bo wszyscy, których kocha kibicują jej noweej miłości.
Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!