M jak miłość. Rafał zrzuca na Wernera winę za wypadek Anny

2015-04-13 21:27

To Rafał (Przemysław Bluszcz) z "M jak miłość" ponosi winę za wypadek Anny (Tamara Arciuch) i Adama Wernera (Jacek Kopczyński), który omal nie skończył się ich śmiercią! Ale tajemniczy pracownik siedliska Anny wie, jak wymigać się od kary za próbę zabójstwa Wernera! W 1134 odcinku "M jak miłość" Rafał obwinia o wypadek Adama. Aż strach pomyśleć do czego jest zdolny Rafał, by pozbyć się kochanka Anny i mieć ją tylko dla siebie?

"M jak miłość" odcinek 1134 - poniedziałek, 13.04.2015, o godz. 20.40 w TVP2

Co zrobi Rafał, żeby pozbyć się Adama Wernera? Zakochany w Annie pracownik jej pensjonatu "Siedlisko" w Grabinie ma za sobą kryminalną przeszłość, wciąż ukrywa dlaczego trafił do więzienia i z każdym odcinkiem "M jak miłość" robi się coraz bardziej niebezpieczny.

Przeczytaj: M jak miłość. Marcin i Janka razem wychowają Szymka. Aleksandra będzie ich swatką

W 1134 odcinku "M jak miłość", kilka dni po wypadku Anny i Wernera, gdy Adam wprowadza się do ukochanej, Rafał obmyśla nowy plan jak zlikwidować rywala. Tym razem nie może jednak sięgać po drastyczne środki, bo obawia się, że ktoś zacznie go podejrzewać o spowodowanie wypadku. Stara się jednak przekonać Annę, że Werner nie jest mężczyzną dla niej.

Jednocześnie kupuje Gruszyńskiej rękawiczki w prezenecie i zapewnia, że tylko na niego może liczyć. Anna zaczyna powoli wyczuwać, że bliskie relacje z Rafałem mogą się dla niej źle skończyć. Postanawia z nim o tym porozmawiać. - Panie Rafale, nie wiem za bardzo jak zacząć, to delikatna kwestia. A zresztą nieważne, gadam bez sensu...

Patrz: M jak miłość. Agnieszka Olszewska znów porzuci Tomka


- Chodzi o to, że się za bardzo do pani przywiązałem?
- Po prostu nie chciałabym, żebym cokolwiek zepsuło nasze relacje - Anna chce, żeby Rafał dobrze ją zrozumiał.
- Ja też. Ale z tym przywiązaniem to ma pani trochę racji. Jest pani jedyną osobą w całym moim życiu, która okazała mi tyle serca. Martwię się o panią... - stwierdza Rafał.


- Martwi się pan o mnie? - Anna nie rozumie o co chodzi mężczyźnie.
- Nie mogę spokojnie patrzeć jak pakuje się pani w kłopoty
- W jakie znowu kłopoty?
- Chodzi o pana Adama... To jest nieodpowiedzialny człowiek. O mało pani nie zabił w tym wypadku. Jestem pewien, że to jest jego wina! - oskarża Wernera.


- To nie była niczyja wina! Pękła opona - rzuca coraz bardziej rozgniewana Anna.
- Opony same nie pękają. Pani powinna być z mężczyzną, który się panią zaopiekuje, któremu będzie mogła pani zaufać
- Przepraszam pana, ale to nie jest pana sprawa. Nie życzę sobie więcej taki komentarzy wobec moich przyjaciół i znajomych... - odpowiada Rafałowi i odchodzi.

Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości SuperSeriale.pl na e-mail

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze