"M jak miłość" odcinek 1134 - poniedziałek, 13.04.2015, o godz. 20.40 w TVP2
Anna i Werner rozstaną się przez Rafała, który najpierw chciał zabić prawnika, a teraz knuje podstęp jak w inny sposób zlikwidować rywala. Okazja nadarza się sama kiedy w 1134 odcinku "M jak miłość" do pensjonatu "Siedlisko" przyjeżdża Ola, która chce świętować w Grabinie swoje urodziny.
Przeczytaj: M jak miłość. Śmierć w ostatnim odcinku M jak miłość sezonu? Kogo zabije Rafał?
Pierwszą osobą, którą Ola spotykla w siedlisku jest właśnie Adam Werner. Czarujący prawnik z Warszawy, który podaje się za stałego gościa pensjonatu robi na niej ogromne wrażenie. Ola od razu posyła nowemu znajomemu ciepły uśmiech. - Przyjaciółka wygrzebała to miejsce w Internecie i wymyśliła sobie, że powinnyśmy tu spędzić kilka dni…
- Świetna decyzja! Nie będą panie żałować: okolica piękna, przemili ludzie i w dodatku genialna kuchnia… Ja najchętniej zostałbym tu już na zawsze! - zapewnia Werner, a Ola dodaje, że chętnie spędzi z Adamem trochę czasu.
A Rafał, obserwując ich rozmowę, zauważa, że Werner naprawdę się dziewczynie spodobał. Próbuje to wykorzystać. Gdy Ola wybiera się na wycieczkę, dozorca radzi, by zaprosiła na spacer właśnie Adama.
- To nasz stały gość! Zna najbliższą okolicę i na pewno chętnie wszystko pani pokaże. Fajny facet, samotny prawnik z Warszawy, trochę się tu nudzi… i pewnie będzie wdzięczny za każdą odmianę!
Patrz: M jak miłość. Marta zagrozi Andrzejowi rozwodem. Nie uwierzy, że mąż nie zdradził jej z Sonią
Werner odmawia, świadomie unikając pokusy. I nie zmienia zdania nawet, gdy dziewczyna rzua mu uwodzicielski uśmiech: - Liczyłam, że w tej samotni znalazłam współtowarzysza niedoli… A tu nic, nici z wycieczki. Szampan urodzinowy, jak rozumiem, też odpada?
- Kiedyś nie musiałaby mnie pani długo namawiać, ale dziś, w tym wcieleniu… Ubolewam, żałuję, ale nie… - odrzuca zaproszenie Oli.
Jednak plan Rafała i tak działa, bo rozmowę Adama z turystką zauważa Anna. Od razu uznaje, że jej ukochany z Olą "flirtuje". Postanawia go ukrać, więc odmawia gdy prawnik proponuje randkę z szampanem i muzyką w tle, a nawet, gdy próbuje namówić ją na zwykły spacer.
I w końcu Adam wieczór spędza z Rafałem. Nieświadomy, że dozorca siedliska jest jego największym wrogiem. Rafał wprowadza w życie kolejny etap swojego planu. Najpierw nakłania Wernera, by wypił dużo więcej, niż powinien, a później podrzuca Oli liścik z zaproszeniem na "gorący" wieczór w pokoju Adama.
Dziewczyna, nieświadoma, że padła ofiarą oszusta, od razu prawnika odwiedza. A Werner jest zbyt pijany, by "nieporozumienie" wyjaśnić. Tymczasem Rafał sprytnie nakłonia Annę, by zajrzała do ukochanego.
W tym momencie Anna przyłapie Adama z Olą! Niestety to co widzi wygląda na zdradę Wernera. Prawnik próbuje się tłumaczyć: - To była niewinna pomyłka… I w końcu, zdesperowany, pada nawet przed Anną na kolana.
Jednak one nie chce słuchać żadnych wyjaśnień. - Ty sam jesteś... jedną wielką pomyłką! Wiesz, co? Wracaj sobie do Warszawy. Razem z psem i tym urokiem osobistym!
- Daj spokój, nie mówisz tego poważnie, Aniu… Nie masz serca? Wyrzucasz i mnie, i Gucia? - błaga Werner. - Pies może zostać. Ale ty nie! - rzuca Anna.
Czy Rafałowi uda się rozdzielić Annę z Wernerem?
Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!