"M jak miłość" odcinek 1084 - wtorek, 7.10.2014, o godz. 20.40 w TVP2
Po brutalnej napaści i gwałcie Janka wciąż nie może wymazać z pamięci kierowcy tira (Paweł Ferens), który ją skrzywdził. Od tego czasu jest bardzo wyczulona na męskie spojrzenia i ostro reaguje na jakiekolwiek zaczepki.
Zobacz: M jak miłość. Andrzej Budzyński zdradzi Martę z Sonią! Marta Król ujawnia kulisy M jak miłość
Koszmar powrócił kiedy w 1080 odcinku ''M jak miłość'' szef Janki próbował się do niej zbliżyć. Z pozoru niegroźna sytuacja w rezydencji, w której Janka pracowała jako gosposia wywołała u niej niekontrolowany wybuch gniewu.
Dziewczyna odebrała zachowanie pracodawcy jako molestowanie seksualne i wpadła w szał. Niedługo później zebrała się na odwagę i powiedziała Wojtkowi dlaczego trzyma go na dystans. Mostowiaczka przyznała, że w przeszłości padła ofiarą gwałtu, jej oprawca nie żyje, ale ona wciąż nie może o tym zapomnieć. Wojtek nareszcie zrozumiał ucieczkę Janki, jej dziwne zachowanie i lęk przed zbliżeniem. W 1083 odcinku młody lekarz obiecał dziewczynie, że zrobi wszystko żeby jej pomóc.
Przeczytaj: M jak miłość. Ciąża Kasi to fałszywy alarm. Marcin nie będzie ojcem
Jance faktycznie zależy na chłopaku? W ''M jak miłość'' Janka sprawiała wrażenie jakby bawiła się uczuciami Wojtka. Tymczasem w głębi serca cały czas czuła niepokój, a myślami wracała do tragicznego dnia, w którym została zgwałcona.
W 1084 odcinku ''M jak miłość'' Mostowiaczka postanawia wziąć się w garść i zapisuje się na terapię. Leczenie przyniesie odpowiednie skutki?
Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości SuperSeriale.pl na e-mail