"M jak miłość" odcinek 1059 - poniedziałek 28.04.2014, o godz. 20.40 w TVP2
W 1059 odcinku ''M jak miłość'' Wojtek zabiera Jankę na randkę. Świeżo upieczeni przyjaciele wybierają się na ściankę wspinaczkową. Dziewczyna początkowo protestuje, ale Wojtek przekonał ją, że sport to świetna zabawa.
Zobacz: M jak miłość. Kinga i jej syn w niebezpieczeństwie. Wariatka Beata Lubińska skrzywdzi Zduńskich
Janka ma lęk wysokości ale chłopak przekonuje ją, że powinna zobaczyć świat z góry. Janka wspina się, a Wojtek ją asekuruje, kiedy dziewczyna obok rzuca - Nowa ofiara? Trzymaj się mocno ściany. Różnie z nim bywa.
Wspinaczka dla Janki to emocjonujące przeżycie. Ale kiedy schodzi na ziemię dopytuje Wojtka o co chodziło.
- W górach takie rzeczy się zdarzają. Sam mówiłeś, że zawiódł sprzęt...
- Tak, ale to ja byłem odpowiedzialny za ten sprzęt. Marlena, dziewczyna, która cię przede mną ostrzegała, była wtedy z nami. Do dzisiaj mi nie wybaczyła. Uważa, że Jarek zginął przeze mnie. - obwinia się Wojtek.
- Ty też tak uważasz?
- Czasami myślę sobie co by było gdybym to ja... Przepraszam, że o tym mówię. Pewnie nie wiesz jak to jest mieć kogoś na swoim sumieniu.
- Tak myślisz?
- Tak myślę...
Przeczytaj: M jak miłość. Ewa w akcji. Z zazdrości o Marka pozbędzie się seksownej Marzenki
Janka nie wspomina o swojej przeszłości, ale tą dwójkę sporo łączy. To dość oryginalne, że łączy ich ''morderstwo''. Ale kto wie, może to właśnie początek wielkiej miłosnej historii?
Chcesz wiedzieć więcej o serialu ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!