M jak miłość. Horror Janki powraca. Mateusz i Antek przypominają Jance o gwałcicielu

2014-04-08 11:29

Janka (Joanna Osyda) z "M jak miłość" nigdy nie uwolni się od złych wspomnień o gwałcicielu Darku (Paweł Ferens), którego chciała zastrzelić z nielegalnie kupionej broni. W 1055 odcinku "M jak miłość" Mateusz (Krystian Domagała) i Antek (Jakub Jankiewicz) wyznają, że wiedzą o pistolecie, który ukryła w domu Mostowiaków. Chłopcy chcą wiedzieć, czy Jance można ufać. Czy Janka przyzna się im, że próbowała zamordować swojego oprawcę?

"M jak miłość" odcinek 1055 - wtorek, 8.04.2014, o godz. 20.40 w TVP2

Kiedy Paweł Zduński (Rafał Mroczek) trafił do więzienia za zabójstwo Darka, Janka zgłosiła się na prokuraturę i złożyła zeznania w sprawie wydarzeń, które rozegrały się nad Zalewem Zegrzyńskim w 1015 odcinku "M jak miłość" gdy zginął Darek. Zataiła jednak jeden istotny fakt - to, że kupiła pistolet, z którego chciała zabić Darka. Tylko Mateusz i Antek wiedzą, że broń należała do Janki, bo to oni ją znaleźli w domu Mostowiaków.

Przeczytaj: M jak miłość. Zemsta Janki na Marcinie. Janka śledzi każdy ruch Chodakowskiego

W 1055 odcinku "M jak miłość" chłopcy są świadkami jak Janka broni się przez chuliganami, którzy zaczepiają ją w Grabinie. Dochodzą do wniosku, że gdyby byli na jej miejscu, też kupilby broń, bo przecież bezbronna dziewczyna się jakoś bronić. Chcą wiedzieć, czy Janka jest szczera i godna zaufania. Wypytują ją więc o pistolet.

-  Znaleźliście broń, ale jaką? - Janka udaje zdziwienie. - No twoją, w garażu u dziadka, pod komodą ją schowałaś - odpowiada Mateusz.
Kuzynka zaprzecza, a chłopcy wątpią w szczerość Janki. - Skoro już koniecznie musicie wiedzieć… To był zwykły straszak na ślepaki.
- Straszak? Który dobrze strzelał? - drąży temat mały Mostowiak.

Zobacz: M jak miłość. Sex shop Marka Mostowiaka budzi zgorszenie Barbary

- Strzelaliście z niej? Chyba was pogięło!
- Nie nas, tylko ciebie. Schowałaś broń w domu, w którym są dzieci! - zauważa Antek.
- Wiesz co mogło sie stać? - dodaje Mateusz.

Gdy kolejne wybiegi nie pomagają, dziewczyna w końcu wybucha: - Ja tego nie wytrzymam - Janka próbuje uniknąć tej rozmowy.
- Tak chcesz to załawić.
- Przez tymi trzema nie uciekałaś, a przed nami uciekasz?
- Boże, jak wy mi działacie na nerwy!... Czego ode mnie chcecie?!
A Mateusz od razu poważnieje: - Żebyś nam powiedziała, po co ci była ta broń…

W końcu Janka wymusza na chłopcach złożenie przysięgi, że nikomu nie powiedzą o pistolecie i będa trzymać język za zębami w tej sprawie. Kuzynka decyduje się na trudne wyznanie… - Nie byłam wtedy sobą. Ktoś mnie bardzo zranił i… sama nie wiedziałam, co robię.
- Chciałaś się zemścić? - pyta Mateusz.

Chcesz wiedzieć więcej o serialu ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze