M jak miłość. Paweł broni Basi i Ali przed Jurkiem. Konfrontacja ojców Basi

2014-03-31 23:24

Ojciec Basi (Gabriela Raczyńska) z "M jak miłość", który po latach pojawia się w życiu Ali (Olga Frycz) będzie chciał odzyskać córkę i zabierze jej Basię? Na szczęście Ala ma przy sobie obrońcę, na którego zawsze może liczyć. W 1053 odcinku "M jak miłość" Paweł Zduński (Rafał Mroczek) i Jurek (Michał Czernecki) stają twarzą w twarz. Paweł nie zamierza pozwolić, by Jurek skrzywdził Basię i Alę, więc stawia mu mocne warunki.

"M jak miłość" odcinek 1053 - wtorek, 1.04.2014, o godz. 20.40 w TVP2

Dla małej Basi z "M jak miłość" jedynym ojcem jest Paweł Zduński. Innego nie zna i na razie nie chce poznać. Jurek jest dla niej zupełnie obcym facetem, o którym Ala nigdy nawet nie wspominała. Dlatego też ukochanej Pawła zależy, by tak zostało. Nie wie bowiem dlaczego Jurek tak nagle wrócił, co knuje i czego można się po nim spodziewać.

Ojciec Basi na stałe mieszka w Hiszpanii. Wiadomo o nim tylko tyle, że porzucił Alę kiedy była w ciąży i przez lata się nie odzywał. Teraz powrócił i zamierza walczyć o miłość córki. Na razie jest nastawiony pokojowo, nie wykonuje żadnych nieczystych ruchów, ale to dopiero początek.

Przeczytaj: M jak miłość. Pornobiznes u Mostowiaków. Marek kupuje sex shop

W 1053 odcinku "M jak miłość" Ala martwi się, że Jurek będzie chciał zbliżyć się do Basi. Boi się jak to zniesienie jej córka, dla której biologiczny ojciec jest zupełnie obcym facetem. Paweł radzi Ali, by nie próbowała zbyć Jurka, bo może go tylko sprowokować.

Zduński postanawia rozmówić się z byłym mężem Ali. W "Bistro za Rogiem" dochodzi do konfrontacji dwóch ojców Basi. Jurek zaczyna ostro. Wytyka Pawłowi, że nie powinien mieszać się w nie swoje sprawy. - Jestem partnerem Ali i opiekunem Basi - odpowiada twardo Paweł.

Patrz: M jak miłość. Małgosia w ciąży ma problemy psychiczne

- Co pan proponuje panie Pawle? - Jurek zmienia taktykę. Stara się sprawiać wrażenie uległego.
- Jedno spotkanie z Basią w towarzystwie Ali...
- To dość rygorystyczne warunki
- Przez tyle lat nie interesował się pan losem córki. Czego się pan spodziewał? To ze strony Ali gest dobrej woli - Paweł nie zamierza dopuścić do tego, by Jurek spróbował mu odebrać dwie najważniejsze kobiety w życiu.

- Rozumiem, doceniam to, proszę jej podziękować w moim imieniu. Niech Ala zadzwoni i powie kiedy moglibyśmy się umówić. Tylko jedno spotkanie?
- Jedno, potem pan wyjedzie... - słowa Zduńskiego brzmią jak groźba, ale Jurek nie zamierza się tak łatwo poddać.

Chcesz wiedzieć więcej? Odwiedź nas na Facebooku

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze