"M jak miłość" odcinek 1047 - wtorek, 11.03.2014, o godz. 20.40 w TVP2
Romans Natalki z nauczycielem Rafałem Wiśniewskim ma bardzo dramatyczne skutki. Na przyjęciu z okazji 54. rocznicy ślubu Barbary (Teresa Lipowska) i Lucjana (Witold Pyrkosz) Natalia przyznaje się Markowi i Annie (Tamara Arciuch), że jest w ciąży. Widząc pełną wściekłości i rozczarowania reakcję ojca wybucha płaczem.
- W ogóle o co chodzi? Ja mam już 18 lat, jestem dorosła - atakuje Marka.
Przeczytaj: "M jak miłość". Natalka w ciąży ucieka z żonatym kochankiem. Nauczyciel Rafał Wiśniewski uwodzi córkę Marka
Dla Marka jednak jego adoptowana córka wciąż pozostaje małą dziewczynką, którą tak łatwo skrzywdzić. Nie zamierza akceptować romansu Natalki, bo przecież dziewczyna wpakowała się w związek z żonatym, dorosłym mężczyzną.
W 1047 odcinku "M jak miłość" Natalka boi się, że wiadomość o jej ciąży rozejdzie się po całej rodzinie. Dziecko, która ma przyjść na świat to nie jedyny problem nastolatki, bo jako przyszła matka najpewniej zostanie wyrzucona ze szkoły.
Anna próbuje jakoś odnaleźć się w tej sytuacji i przede wszystkim chce się upewnić, że Natalka naprawdę będzie matką. Zabiera siostrzenicę do ginekologa. Badanie USG rozwiewa wszelkie wątpliwości. Okazuje się, że dziewczyna wcale nie spodziewa się dziecka. Objawy ciąży są związane z problemami hormonalnymi.
Zobacz: M jak miłość. Małgosia w ciąży z Michałem Łagodą. Będzie walczyć z Tomkiem o Zosię i Wojtusia
Natalka może odetchnąć, jednak Marek nie zamierza puszczać tego w niepamięć. Tymczasem córka Mostowiaka wyznaje Ewie (Dominika Kluźniak) i Annie (Tamara Arciuch), że ma romans z nauczycielem. Nie wspomina jednak, że mężczyzna jest żonaty. Marek chce natychmiast wiedzieć z kim sypia Natalia. - Jak on się nazywa? - pyta rozjuszony ukochaną.
- Marek obiecałeś mi, że... - Ewa stara się zachować spokój, ale Mostowiak nie odpuszcza. - Ewa, nazwisko! - krzyczy.
Kiedy Ewa wyznaje prawdę o romansie Natalki z Rafałem Wiśniewskim, wściekły Marek wybiega z mieszkania Anny, zapowiadając zemstę. - Zabije gnoja! - rzuca na wyjściu.
- Jezus Maria. On to naprawdę zrobi - Anna boi się, że szwagier jest gotów na każde szaleństwo, byle tylko pomścić krzywdę Natalki.
Chcesz wiedzieć więcej? Odwiedź nas na Facebooku!
