M jak MIŁOŚĆ. KASIA i MARCIN - ich przyjaźń przerodzi się w miłość - ZDJĘCIA >>>
Dotąd to Marcin z M jak MIŁOŚĆ łamał kobiece serca i bawił się uczuciami zakochanych w nim dziewczyn. Teraz karta losu się odwróciła. Teraz to on stał się ofiarą miłosnych gierek Agnieszki, która zabawiła się nim, bo czuła się samotna.
W M jak MIŁOŚĆ odcinek 960 jeszcze przed randką z Agnieszką Marcin odwiedza Tomka (Andrzej Młynarczyk). Chodakowski ostrzega bratanka przed Agnieszką. - Ty dzieciakiem jesteś i nic nie rozumiesz. Więc nie pakuj się w coś, co cię przerasta. Masz problem, masz poważny problem. Nie bądź niemądry. Z tego i tak nic nie będzie.
Zakochany w Agnieszce Marcin nie słucha jednak ostrzeżeń wuja. Jedzie do Olszewskiej i zaprasza ją na romantyczną wycieczkę kabrioletem pożyczonym od byłej kochanki Weroniki (Elżbieta Jędrzejewska). Spacer po łące przerywa letnia burza i deszcz. Marcin i Agnieszka przemoczeni do suchej nitki znajdują schronienie w mieszkaniu pani prokurator.
M jak MIŁOŚĆ - więcej o serialu >>>
Agnieszka znika w sypialni, szukając suchych ubrań, a Marcin szykuje dla nich pyszną kawę. Kiedy wraca i siada na kanapie Marcin nie jest w stanie powstrzymać się, by się do niej nie zbliżyć:
- Taką cię najbardziej lubię... Bez makijażu, w domowych ciuchach… Wydajesz się zupełnie inna. Krucha, bezbronna... I taka… bardzo mi bliska. Aga, muszę ci coś powiedzieć…
Chłopak zawiesza głos i wyznaje cicho: - Cholera, chyba się w tobie zakochałem…
Agnieszka wydaje się zaskoczona wyznaniem Marcina. Nic nie odpowiada, ale zamiast tego zaczyna całować bratanka Tomka. Olszewska zasypia w ramionach Marcina. Kiedy się budzi szybko ucieka z mieszkania zostawiając chłopakowi list, w którym wyjaśnia, że popełniła błąd. Wściekły Marcin wsiada w samochód i odjeżdża.
Czy Marcin pozbiera się po odrzuceniu przez Agnieszkę? W M jak MIŁOŚĆ odc. 961 pijany Chodakowski wdaje się krwawą bójkę nad Wisłą z dwoma motocyklistami, który jest początkiem jego kłopotów...