Ekipa „M jak miłość” zdradza kulisy kręcenia serialu
Pod jednym z najnowszych nagrań z planu z udziałem serialowego Żaka (Krzysztof Tyniec), jeden z widzów zadał konkretne pytanie:
„Mam pytanie, czy M jak miłość jest już nagrany cały sezon? 😍”
Administratorzy konta „M jak miłość” odpowiedzieli wprost: „Nagrane są odcinki z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem ☺️”
Serial nie powstaje w całości przed emisją!
W przeciwieństwie do niektórych zagranicznych produkcji, które nagrywają całe sezony na raz, „M jak miłość” powstaje etapami. Produkcja realizuje zdjęcia z wyprzedzeniem kilkumiesięcznym – co oznacza, że odcinki emitowane jesienią były nagrywane głównie wiosną i latem. Natomiast kolejne wątki i sceny powstaną dopiero w trakcie trwania sezonu, w zależności od harmonogramu aktorów i fabularnych potrzeb.
Nie wszyscy mają wakacje
Choć lato teoretycznie oznacza przerwę, ekipa „M jak miłość” nie odkłada całkowicie kamer na bok. Aktorzy pojawiają się na planie w różnych terminach – część z nich ma chwilę oddechu, inni dogrywają jeszcze istotne sceny. Z relacji Dominiki Kachlik (Franka), Rafała Mroczka (Paweł) czy Pauliny Lasoty (Kasia) wynika, że zdjęcia trwały także w lipcu, choć nie na pełną skalę.
Nowy sezon już na horyzoncie
Dzięki systematycznemu nagrywaniu z wyprzedzeniem, widzowie mogą być spokojni – nowy sezon „M jak miłość” zadebiutuje na antenie już we wrześniu, bez żadnych opóźnień. A co się wydarzy? Kulisy z planu już teraz zapowiadają powroty, wielkie emocje, kolejne dramaty i rodzinne wzruszenia.
Choć cały sezon nie jest gotowy „na zapas”, produkcja „M jak miłość” działa sprawnie, by zapewnić widzom nowe odcinki bez przerw. A fakt, że wszystko powstaje na bieżąco, tylko dodaje napięcia – bo nigdy nie wiadomo, co scenarzyści jeszcze wymyślą!