A wszystko miało być tak pięknie: Igor (Siergiej Kruczkow) zgodzi się wreszcie na rozwód i Kuba (Przemysław Cypryański, 30 l.) z Nataszą (Olga Serebryakova) mogliby cieszyć się swoim szczęściem. Niestety, Natasza nagle poczuje się źle. Wysoka gorączka, osłabienie, brane początkowo za grypę, wcale nie będą przechodziły. Dlatego Wolska, wraz z zamartwiającym się o jej zdrowie Kubą, wylądują w szpitalu.
Patrz też: Pierwsza miłość w kwietniu: Będą szukac dawcy szpiku dla chorego Mariusza
Oczywiście, Natasza będzie potrzebowała przeszczepu szpiku i kosztownej chemioterapii. Całe leczenie może kosztować nawet kilkaset tysięcy złotych, na co rozkręcający właśnie biznes Kuba nie ma funduszy. Będzie zrozpaczony, że nie jest w stanie pomóc ukochanej, ale wtedy, zupełnie niespodziewanie, pomocną dłoń wyciagnie właśnie Igor. Mężczyzna postanowi zakopać topór wojenny i w obliczu nieszczęscia sfinansować leczenie Nataszy.
Tylko czy Natasza przeżyje terapię? O tym dowiemy się zapewne dopiero z jesiennych odcinków "M jak miłość".