Lilka z "M jak miłość" szokuje na Instagramie! Co się dzieje z młodą gwiazdą?
Znana jako Lilka Banach-Mostowiak z "M jak miłość" Monika Mielnicka opublikowała na swoim profilu na Instagramie zdjęcia, które zwróciły uwagę wszystkich! Młodziutka gwiazda w ten sposób postanowiła zwrócić uwagę wszystkich na jeden szczegół, który jej zdaniem dotyczy większości dziewczyn w jej wieku. Mielnicka zdobyła się przy tym na szczere wyznanie. O co chodzi młodziutkiej aktorce sagi rodu Mostowiaków?
Przypomnijmy - Monika Mielnicka odeszła z "M jak miłość" w pewnej niesławie. Choć aktorka nic złego nikomu nie zrobiła, fani byli na nią wściekli za to, co jej bohaterka zrobiła Mateuszowi (Krystian Domagała). Zdrada i porzucenie ukochanego wnuka Barbary (Teresa Lipowska) to wydarzenie, którego fani nie mogą podarować. Aktorka ma więc po swoim odejściu z serialu podwójnie trudne zadanie - musi zmierzyć się ze złością widzów i odnalezieniem nowej siebie na "rynku gwiazd". Po zmianach w wyglądzie tym razem młodziutka gwiazda poszła o krok dalej. O co dokładnie chodzi Mielnickiej?
Czytaj też: M jak miłość po wakacjach 2021. Smutne pożegnanie Lenki. Córka Kingi i Piotrka opuści rodziców w nowym sezonie. Na zawsze?
Mielnicka po odejściu z "M jak miłość" na swoim profilu na Instagramie opublikowała post, który jest jej wyznaniem na temat zmagania się ze swoim wyglądem od najmłodszych lat. Aktorka przyznała się przy tym do swoich kompleksów!
- Kochani!? Nie powiem nic odkrywczego.Pielęgnujcie w sobie zdrowe podejście do Waszego wyglądu. Zmieniamy się każdego dnia. Ciało to nasza mapa doświadczeń,a nie wróg. I nie warto popadać w paranoje i zazdrościć komuś ^idealnego życia^. ? Mówię to Wam ja -osoba z pogranicza dwóch światów: normalnego i jako ta Pani z telewizji. ? Obserwowałam pewne zjawiska jako normalna 15 latka, a to co wiem teraz całkowicie zmieniło moje myślenie. Nie powiem Wam co dokładnie odkryłam ,ale śmiechem,żartem może za kilkanaście lat napisze to w mojej pracy naukowej. Temat jest obszernyyyy,ale ciiiiii tajemnica zawodowa.??Trzymajcie się??? Zaburzony obraz siebie ?To bardzo ważny temat, o którym nie sposób nie mówić.?Jakiś czas temu rozmawiałam z dziewczynką z 1 klasy szkoły podstawowej, która trenuje akrobatykę. ?♀️ Zdrowe, szczuplutkie wysportowane dziecko, do niczego nie można się przyczepić. A jednak coś zwróciło moją uwagę.-Proszę Pani, bo ja jestem za gruba. Niech Pani zobaczy mój brzuch. ?
Szok.Dziewczynka pokazała mi umięśniony jak na kilku latkę brzuszek i wystające żebra. Jej mina nie wskazywała na to, że żartuje. Mówiła też o tym, że jej Pani trener zakazała jej słodyczy, ale lody od czasu do czasu może sobie zjeść.?Rozumiem założenia Pani trener, ale nie wiem czy dziecko w tym wieku nie ukształtuje w ten sposób złych relacji z jedzeniem. Jeżeli jedzenie słodyczy to sposób by stać się tylko i wyłącznie GRUBĄ osobą to gratulacje! ? Mówmy młodym osobom,że jedzone w nadmiarze są szkodliwe dla naszego organizmu, a nie ,że powodują tycie.
Mielnicka, znana jako Lilka z "M jak miłość" pokusiła tym razem o bardzo długi wpis na Instagramie, czym otworzyła dyskusję z fanami, którzy czują się podobnie, jak opisywana przez nią dziewczynka.
- Ja jako facet też widzę różne "defekty" mojego ciała. Ale wymieniam je dla żartu. Cóż, nasza psychika różni się, więc dla młodych dziewczyn to jednak ważna kwestia. No i czasem niestety i nieumyślnie wpędzanie są dziewczynki w kompleksy...
- Mam taką samą sytuację. Zawsze byłam drobna i chudziutka go do tej pory się nie zmieniło. Ciągle słyszałam i słyszę opinie,, że mam anoreksję,, że mam wystajace kości i chyba nic nie jem. A ja mam po prostu raka przemiane mateti. Od najbliższej koleżanki przynajmniej tak mi się wydawało usłyszałam,, że wyglądam jak trup i jej kosmetyczna może manie umalować na Hollowin. A ja jem czasem więcej niz mój mąż i nue tyje. Opinie ludzi potrafią bardzo skrzywdzić i wpłynąć na naszą psychikę.
- Nigdy masa ciała nie będzie determinowała naszego piękna, szczęścia czy wartości! Dobrze, że o tym mówisz❤️?
Uwadze fanów "M jak miłość" nie umknęło oczywiście także zdjęcie, którym Mielnicka zwróciła na siebie uwagę. Aktorka jest na nim niewyraźna, "rozmazana".
- Rutinoscorbin weź, bo coś nie wyraźnie wyglądasz ?
- To od nadmiaru złych informacji ? - odpisała szybko Mielnicka.