Czy Anita w "M jak miłość" wybaczy matce, to co przeszła przez pijaczkę w dzieciństwie?
Zachowanie matki Anity w nowych odcinkach "M jak miłość" w marcu wyda się jeszcze bardziej podejrzane. Niepokoi już sam fakt, że lata temu Teresa zmieniła nazwisko na Anna Lerman, została słynną pisarką, spisała swoje bolesne wspomnienia o wyjściu z nałogu i tak zdobyła sławę oraz majątek, a mimo to nie próbowała odnaleźć córki, nie upomniała się o jedyne dziecko. Tego właśnie jeszcze przez długi czas Anita nie będzie mogła jej darować.
- Anita nie chce tego kontaktu, bo nie potrafi sobie poradzić z tym żalem. Jest to dla niej szok, że jak to, ja tutaj myślę codziennie, gdzie ty jesteś, czy żyjesz, a ty piszesz książki, spijasz blichtr i tak dalej - wyjaśniła motywy działania swojej bohaterki Melania Grzesiewicz w "Kulisach serialu M jak miłość". Co tak naprawdę powstrzymywało Annę Lerman przed odnalezieniem Anity? Nie tylko poczucie wstydu za to, co jej zrobiła, ale także strach, że córka nigdy jej nie wybaczy.
- Anna Lerman jest osobą samotną. Uczucia matczyne, które wcześniej alkohol zabił, teraz obudziły się w niej. Myśli też, że ma wnuczkę i szuka kontaktu. Jakiejś normalnej relacji z córką. Anna ma więcej rozterek niż dumy w sobie. Porozumienie z córką to, że jej córka przebaczy jest tym, że ona wreszcie sama uwierzy w to, że jej życie jest poskładane, że znowu za to życie odpowiada - dodała Dorota Kamińska w "Kulisach serialu M jak miłość".
Trauma z przeszłości Anity w "M jak miłość", piekło, jakie zgotowała jej matka, nie pozwolą jednak tak szybko zapomnieć, a tym bardziej wybaczyć. Dlatego też tak bardzo będzie się bała, że Anna Lerman może też skrzywdzić Polę, że namiesza córce Kamila w głowie.
- Czy ty wiesz, że moja matka przychodzi tutaj i zaczepia Polę?! - poskarży się ukochanemu Anita, która wkrótce w "M jak miłość" dostanie od matki bogatej Anny Lerman cenny prezent, dom, w którym kiedyś mieszkały, związany z najgorszymi wspomnieniami z jej dzieciństwa.