M jak MIŁOŚĆ, odc. 925. MAREK Mostowiak STRACI CÓRKĘ. Ula WYRZEKŁA się ojca

Ula Mostowiak zupełnie nie może odnaleźć się po śmierci matki. Choć od wypadku i tragicznej śmierci Hanki Mostowiak (Małgorzata Kożuchowska) w serialu minął już prawie rok, nastolatka nadal przeżywa to co się stało i desperacko próbuje zagłuszyć ból po stracie Hanki. Ucieka z domu, przygoda z sektą, przeprowadzka do ciotki Anny... Z Ulą dzieje się coś naprawdę niedobrego.

>>> M jak MIŁOŚĆ, odc. 925 ONLINE dostępny na VOD TVP.pl

W 925. odcinku M jak miłość Marek Mostowiak postanawia rozmówić się z córką i zabrać ją do Grabiny. Między ojcem i nastolatką dochodzi do kłótni.

- Słuchaj, jeżeli myślisz, że ja tu będę bez końca stał albo klęczał, i cię namawiał i przekonywał, to się mylisz - powiedział córce Mostowiak.

>>> M JAK MIŁOŚĆ: Rocznica ŚMIERCI HANKI Mostowiak. Marek zamówił MSZĘ za Hankę

- To co, siłą mnie zaciągniesz do samochodu. Później będziesz mnie pilnował w domu, żebym nie uciekła. No chyba coś tutaj jest nie halo. Nie wracam do domu, nie wracam do Grabiny. Zostaję w Warszawie i koniec - zbuntujowała się Ula.

- O nie kochana, u ciotki to na pewno nie zostaniesz - oświadczył stanowczo Marek.

- A kto powiedział, że u ciotki - odpowiedziała Ula.

- Ula, przestań się ze mną bawić w kotka i myszkę. Nie ty będziesz decydować gdzie mieszkasz, bo ja jestem twoim ojcem - wykrzyczał wzburzony Marek.

>>> M jak MIŁOŚĆ - więcej o serialu

- Nie jesteś. Adoptowałeś mnie tylko, a adopcję można rozwiązać, prawda - rzuciła Ula.

Marek Mostowiak będzie wstrząśnięty, że córka się go wyrzekła. Czy to oznacza, że już na zawsze stracił Ulę?