M jak miłość. Kinga straci bistro?! Nie da rady ze wszystkim sama, nawet pod wpływem uspokajaczy...
Kinga w nowych odcinkach "M jak miłość" będzie bliska kompletnego załamania nerwowego. Nieobecność jej męża w domu będzie się przedłużać, za pomoc Pawła zacznie obrywać od teściowej, a nie wszyscy przyjaciele nimi faktycznie są... Jak zdradziła Katarzyna Cichopek w "Kulisach M jak miłość" Kinga będzie musiała zamknąć w końcu bistro!
- Mam czwórkę dzieci, moja mama jest chora, a odkąd Piotrek wyjechał, wszystko się wali i pali! I jeszcze będę musiała do tego wszystkiego zamknąć bistro! - usłyszymy żal Kingi w jednym z najbliższych odcinków "M jak miłość". - Nie jestem więc w stanie sama tego ciągnąć - wykrzyczy zrozpaczona Kinga szwagrowi.
Cichopek ma sporo sympatii i empatii dla swojej bohaterki w "M jak miłość". - Wydawałoby się, że związek Kingi i Piotra to mocny scementowany związek, nie tylko poprzez małżeństwo, ale również czwórkę dzieci. Zdawałoby się, że Piotr i Kinga przeszli już naprawdę wszystko. I, że odległość, która dzieli ich ze względów zawodowych nie będzie dla niech wielką przeszkodą - mówi gwiazda w "Kulisach M jaki miłość". - Ale sytuacja jest taka, że Piotr jest w ogóle na drugim końcu świata, Pochłonięty swoją pracą siłą rzeczy odsuwa się od swojej rodziny.
- Tak naprawdę brakuje jej mężczyzny w domu - komentuje sytuację Kingi Rafał Mroczek - serialowy Paweł - w Kulicach "M jak miłość".
- Kinga czuje się osamotniona, porzucona. szczerze? Z mojej prywatnej perspektywy podziwiam dziewczynę, że daje radę! - mówi Cichopek.
Jak pisaliśmy TUTAJ powrót Piotrka do domu w "M jak miłość" to będzie sensacja z wielu powodów. Czy Kinga będzie musiała sprzedać bistro, bo Piotrek przegra cały majątek w Las Vegas?