Kama zawalczy o Marcina w nowym sezonie "M jak miłość". Zrobi aferę policji
Kama nie będzie mogła przestać myśleć o Marcinie. W ostatnim, 1808 odcinku "M jak miłość" dojdzie do porwania Chodakowskiego przez ludzi gangstera Roberta (Kamil Drężek) i od tego momentu Kama oraz reszta bliskich detektywa nie będą mieli pojęcia, co się z nim dzieje. Nie zobaczą, przez co przejdzie Chodakowski. Robert zafunduje mu tortury, ale jak informowaliśmy, Marcin uwolni się z pułapki w kolejnych odcinkach "M jak miłość", których emisja zostanie przywrócona dopiero na jesień 2024.
Kiedy okaleczony Marcin będzie uciekał, szukał schronienia, Kama zawalczy o jego bezpieczeństwo. Nie podda się bez walki o miłość. Zrobi wszystko, byle tylko z powrotem zobaczyć ukochanego, mieć go przy sobie i dalej budować przyszłość. Zda sobie jednak sprawę, iż ich losy mogą rozejść się na zawsze! Nie popuści i będzie żyła nadzieją, że Marcin do niej wróci.
W tym celu Kama w kolejnych odcinkach "M jak miłość" uda się do komisariatu policji, by osobiście zapytać się funkcjonariuszy o postępy w śledztwie. Niestety nie usłyszy radosnych informacji. Wręcz przeciwnie, padną smutne wieści o tym, że nadal nie wiadomo, gdzie jest i co robi Chodakowski. To doprowadzi kobietę do szału.
- Nie macie ani Marcina, ani tego bandziora! To czym wy się tu do cholery zajmujecie ja się pytam?! Czym?! - wrzaśnie wściekła Kama, która nie zniesie dalszej niewiedzy o losie ukochanego.
Wygląda na to, że w kolejnych odcinkach "M jak miłość" po wakacjach nic nie będzie takie samo... Chodakowski nie wróci szybko do domu, bo prawdopodobnie dozna amnezji. Przez traumatyczne wydarzenia w magazynie, gdzie skatuje go Robert, nie wróci do bliskich. Dopiero czas pokaże, co dalej z wątkiem detektywa.