Czy będzie powrót Joasi w nowym sezonie "M jak miłość" po wakacjach?
Barbara Kurdej-Szatan odeszła z "M jak miłość", a właściwie straciła rolę w serialu, tak nagle, że wątek Joasi nie doczekał się żadnego finału. Jej bohaterka pojawiła się ostatni raz w 1619 odcinku "M jak miłość", który został wyemitowany 6.12.2021 r. Razem z Leszkiem (Sławek Uniatowski) zaplanowali ślub, wyjazd do Francji i wspólne życie. Scenarzyści nie zdążyli jednak pokazać jak się potoczą losy Joasi za granicą, bo decyzją ówczesnego prezesa TVP, Jacka Kurskiego, Kurdej-Szatan została zwolniona.
Niedługo później, była gwiazda "M jak miłość" przerwała milczenie i ujawniła, że nawet produkcja nie wiedziała wcześniej decyzji Kurskiego, nie miała nic wspólnego z tym, co postanowił prezes TVP, by ją usunąć z serialu. Do tego stopnia, że nie zdążyła nawet wezwać Kurdej-Szatan na rozmowę, żeby zakończyć z nią współpracę. Przybita i smutna Kurdej-Szatan w poruszających słowach wyznała całą prawdę o odejściu z "M jak miłość". Dla niej to był ogromny wstrząs, bo się tego zupełnie nie spodziewała.
Po zmianie władzy w TVP, Barbara Kurdej-Szatan prowadzi rozmowy z Telewizją Publiczną na temat dalszej współpracy. Wiążą się z nimi dalsze plany zawodowe aktorki. - W tej chwili, na razie, zależy na ile do przodu mówimy... Nie mogę chyba za dużo mówić jeszcze, ale może coś się będzie działo. Na pewno jakieś rozmowy trwały - powiedziała Kurdej-Szatan w wywiadzie dla portalu jastrzabpost.pl.
Czy jest szansa, że Joasia wróci do "M jak miłość", a Basia Kurdej-Szatan zagra znów bohaterką, którą widzowie tak uwielbiali? Na razie się na to nie zanosi. Ale dopóki Joasia żyje gdzieś we Francji, postać nie została uśmiercona, to wszystko jest możliwe.
- Nie mam w ogóle kontaktu z produkcją "M jak miłość". Zawsze kochałam, uwielbiałam "M jak miłość", wszystkich serdecznie pozdrawiam, natomiast nie mamy kontaktu z produkcją - zapewniła.
