Jak daleko posunie się Jacek w przychodni Rogowskich w odcinkach "M jak miłość" po wakacjach?
Przychodnia Rogowskich w "M jak miłość" od niedawna w połowie jest własnością Jacka Mileckiego! To były mąż Marty kupił udziały Ewy Kalinowskiej (Anna Kerth), która odeszła z ośrodka zdrowia w Lipnicy i wyjechała z Grabiny. Marysia i Artur pozbyli się wrednej, uciążliwej wspólniczki, która knuła intrygi jak ich rozdzielić, ale w nowym sezonie "M jak miłość" okaże się, że współpraca z Jackiem też nie będzie najłatwiejsza.
Chociaż Milecki w nowych odcinkach "M jak miłość" po wakacjach postara się naprawić błędy z przeszłości, udowodnić Marcie i jej bliskim, że się zmienił, że jest już innym człowiekiem, to wcale nie oznacza, że już nigdy ich nie zawiedzie. Wręcz przeciwnie! Jak podaje "Świat Seriali" Jacek wzbudzi podejrzenia Marty i Rogowskich o zdradę, a jego działania w przychodni w Lipnicy wywołają sprzeciw Marysi i Artura. O co dokładnie chodzi?
Jacek jesienią zeszłego roku w "M jak miłość" niby wyszedł z uzależnienia od hazardu, dzięki terapii i odwykowi w ośrodku wsparcia, który założył w Warszawie przeszedł zaskakującą przemianę, ale mimo to nie tak łatwo będzie mu uciec od przeszłości. Skrzywdził i zdradził Martę nie raz, wplątał się w niebezpieczne zatargi z mafią, a w kolejnych odcinkach "M jak miłość" znów posunie się o krok za daleko. Wyjdzie na jaw, co tak naprawdę łączy go z psychoterapeutką Judytą Kosowską (Paulina Chruściel), którą sprowadził do przychodni Rogowskich, by pacjenci mogli liczyć na profesjonalne wsparcie w przypadku problemów ze zdrowiem psychicznym. To dzięki niej Jacek tak się zmienił i wyszedł na prostą!
Ale to dopiero początek działań Jacka w lecznicy Artura i Marysi w nowym sezonie "M jak miłość". Dość szybko okaże się, że pomysły Mileckiego są nie do zaakceptowania przez Rogowskich! Różnice zdań wywołają konflikty nie tylko między Jackiem a Rogowskich, ale także Martą. Pojawi się nawet podejrzenie, że Jacek dąży do zniszczenia przychodni, a Marta kolejny raz zwątpi w byłego męża. Zawiódł ją tyle razy, że Marta nie zdoła mu w pełni zaufać.