"M jak miłość" odcinek 1712 - poniedziałek, 27.02.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1712 odcinku "M jak miłość" biznesmen Sowiński, ojciec gwałciciela Filipa, będzie gotowy odeprzeć atak Pawła. Wie dobrze, do czego zdolny jest młody synalek, ale i tak zdecyduje się go chronić. Cala akcja zacznie się od śledztwa Marcina (Mikołaj Roznerski), bo to Chodakowski wytropi samochód, którym Filip podjechał po Basię na przystanek w dniu napadu. Jak podaje portal światseriali.interia.pl, detektyw ustali, że pojazd, który prowadził chłopak, tak naprawdę zarejestrowany został na czterdziestoletniego mężczyznę, ale Chodakowski szybko namierzy Filipa w mediach społecznościowych, dotrze do zdjęć z imprezy z dnia napadu i pokaże je Basi. Okaże się, że Marcin w 1712 odcinku "M jak miłość" wykona kawał dobrej roboty, a tożsamość gwałciciela zostanie potwierdzona.
Co ciekawe, zdjęcia syna Sowińskiego znikną z Internetu, tak samo jak on. Filip zapadnie się pod ziemię, nie będzie dało się ustalić gdzie jest i co się z nim dzieje. Jak podaje wspomniany portal, Sowiński użyje swoich wpływowych kontaktów i "sypnie groszem", by chronić syna bandytę. Biznesmen skłamie, że nie ma kontaktu z Filipem, nie wie gdzie on jest i co się z nim w tej chwili dzieje. Uda, że syn nie mógł użyć jego samochodu, bo pojazd był cały czas przy nim. Dowody z Internetu znikną, Sowiński tak ustawi wszystko, by Filip nie wyglądał na podejrzanego. Paweł tego nie zniesie.
Bójka Pawła i Sowińskiego w 1712 odcinku "M jak miłość"
Zduński nie wytrzyma takiej zniewagi, więc nie zważając na nic, osobiście uda się do podłego biznesmena. W jego biurze dojdzie do ostrej wymiany zdań, co wyprowadzi ojca Basi z równowagi.
- Może powinien pan lepiej pilnować córki? - podle zasugeruje biznesmen w 1712 odcinku "M jak miłość". - Słucham? - zapyta się Zduński, nie dowierzając, że ojciec Filipa sugeruje, że napad to wina Basi! - Te dziewczyny są takie... nachalne - powie wprost biznesmen i tego już będzie za wiele. Dojdzie do bójki i jeszcze w tym samym dniu, Paweł zostanie aresztowany!
- Sowiński dążył do tego, by taka sytuacja nastąpiła, dał się pobić po to, żeby mieć to jako argument. Każdy rodzić myślę będzie walczył o swoje dziecko. Sowiński też będzie walczył - mówi Konrad Jałowiec, czyli serialowy biznesmen, ojciec Filipa. Jak potoczy się ta sprawa? Paweł wyląduje przed sądem...