Franciszek Przanowski w programie "Pytanie na śniadanie" pojawił się z prawdziwymi rodzicami i bratem, by opowiedzieć o rozterkach adoptowanego chłopca w "M jak miłość". 10-letni Maciek wzrusza widzów, bo jak na tak małego chłopca sporo przeszedł. Śmierć ojca, Krzysztofa Romanowskiego (Rober Wabich), pobyt w domu dziecka, a teraz brak miłości ze strony nowego taty.
Patrz: M jak miłość. Olek zostawi Magdę i Maćka. Wyjedzie do Kuwejtu bez rodziny
Bo choć po adopcji Maćka jego przybrani rodzice starają się zapewnić mu opiekę i stworzyć kochającą rodzinę, to nie do końca im wychodzi. Magda od razu odnalazła się w roli matki, lecz jej mąż Olek nie dorósł jeszcze do tego, by być ojcem. Lubi Maćka, ale nie kocha go jak własne dziecko. Momentami zachowuje się tak, jakby nie brał na siebie odpowiedzialności za rodzinę.
Co będzie dalej z Maćkiem w nowych odcinkach "M jak miłość"? - Moi przybrani rodzice mają trudną sytuację, bo Olek dostał ofertę pracy w Kuwejcie i chce wyjechać, a Magda nie chce mu na to pozwolić. I robi się niezbyt przyjemnie... Jest mała szansa na to, że Olek zaakceptuje Maćka, ale łatwo nie będzie - powiedział Franciszek Przanowski w "Pytaniu na śniadanie".
Zobacz: M jak miłość. Joasia odwoła ślub z Tomkiem, bo zakocha się w Jacku?
Prywatnie Franciszek Przanowski ma starszego brata, 15-letniego Janka. Rodzicami serialowego Maćka z "M jak miłość" są Małgorzata i Karol Przanowscy. Ojciec małego aktora z zawodu jest doktorem nauk fizycznych. Ani on ani mama Franciszka nie mają nic wspólnego ze środowiskiem show-biznesu.
Rodzice Franciszka Przanowskiego powiedzieli, że 10-latek od najmłodszych lat zdradzał talent aktorki, jest inteligentnym chłopcem i świetnie się odnajduje w różnych miejscach, ma dobre wyczucie sytuacji. Pierwszy takim momentem, w którym rodzice zauważyli, że ich syn nadaje się na aktora, były zajęcia dubbingowe.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!