"M jak miłość" odcinek 1809 - poniedziałek, 02.09.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W nowym sezonie „M jak miłość” po wakacjach Marcin wyratuje się z opresji, ale kosztem utraty pamięci. Kiedy skończy się maltretowanie go w opuszczonym budynku gdzieś pod lasem, Chodakowski po jakimś czasie ocknie się i wydostanie na zewnątrz, korzystając z tego, że nie będzie już wokół niego gangsterów. Wypadnie na zewnątrz i ucieknie do lasu. Będzie się w nim błąkał, aż dojdzie do drogi. I na niej nastąpi pierwsze spotkanie z Marleną Wysocką (Magdalena Turczeniewicz). Kobieta go potrąci, a kiedy do niego podejdzie i się mu przedstawi jako lekarka, detektyw zorientuje się, że sam nie pamięta kim jest.
Marlena nie będzie chciała Marcina u siebie w serialu „M jak miłość”
W odcinku 1809. serialu, który obejrzymy 2 września, Marlena zawiezie Marcina do leśniczówki, w której mieszka. Tam Chodakowski zauważy alkohol na stoliku i to, że Wysocka jest pijana. Zrozumie, że to dlatego nie wezwała policji, kiedy go potrąciła. Będzie mu wszystko jedno, w jakim Marlena jest stanie, byle mógł u niej choć na chwilę zostać, uspokoić myśli. Obieca Wysockiej, że nie doniesie na nią policji w zamian za tych kilka dni wytchnienia.
W 1809 odcinku okaże się, że wobec Marleny toczy się dochodzenie Okręgowej Izby Lekarskiej dotyczące spożywania alkoholu w czasie pracy. Pomimo tego, że to bardzo ciężkie oskarżenie dla lekarza, Wysocka przerwie rozmowę telefoniczną, gdy zadzwoni do niej prawnik i okłamie go, że nie ma zasięgu.
Kiedy Marcin wreszcie, po wielu godzinach snu, obudzi się u Marleny, będzie jeszcze bardziej splątany niż poprzedniego dnia, kiedy wyczerpanie sprawiło, że niewiele do niego docierało. Najpierw zorientuje się, że jego głowa jest obandażowana. Gdy podejdzie do lustra, zobaczy swoją oszpeconą ranami twarz i przeżyje wstrząs. Nadal nie będzie miał pojęcia, kim jest! Pod wpływem impulsu rzuci się do ucieczki, nie mogąc myśleć racjonalnie. Przebiegnie przez bramę i ucieknie do lasu, jak poprzedniego dnia. I wtedy przyjdzie bolesne otrzeźwienie – przecież nawet nie wie, dokąd uciec…
Gdy w 1809 odcinku Marcin obejrzy się za siebie, zobaczy na werandzie leśniczówki Marlenę z drinkiem w dłoni. Wykrzyczy jej całą swoją rozpacz, lęk, desperację, ale ona tylko dokończy alkohol w szklance patrząc na niego z irytacją. Widać Wysocka nie będzie zadowolona, że obcy mężczyzna wparował w jej życie ze swoim dramatem, podczas gdy ona ma swoje problemy i walczy ze swoimi demonami...