M jak miłość: Artur ściga zza grobu nie Olka... a Marcina! Chodzi tylko o Izę

M jak miłość. Arturowi chodzi tylko o Marcina! Zabawa gwiazd "M jak miłość" czy zapowiedź powrotu?

Na Instagramie Ciachorowski coraz częściej komentuje zdjęcia Roznerskiego, odwołując się do postaci Artura w "M jak miłość". Jak pamiętamy Ciachorowski oraz para Kalska-Roznerski przyjaźnią się od lat. Serialowi Iza i Marcin urządzili swojemu prześladowcy wzruszające pożegnanie. Czyżby tęsknota za pracą na planie "M jak miłość" miała okazać się silniejsza od fantazji scenarzystów?

Aktualnie w "M jak miłość" zemstą za krzywdę Artura zajął się Kamil, który nęka przesłuchaniami Izę, manipuluje Magdą (Anna Mucha), myśli o zakupie domku nad jeziorem i zbliża się coraz bardzie niebezpiecznie do Olka. Wszystko za sprawą ciotki Skalskiej (Agata Rzeszewska), ale i własnej skomplikowanej relacji z Arturem...

Pod poważnym zdjęciem Roznerskiego na Instagramie Ciachorolwski żartuje:

- Aaa, żałoba po Arturze. (Podobno mnie ekshumowali:)

- Moment, w którym pod szpitalem w Leśnej Górze spotykasz byłą żonę, którą kilka miesięcy temu próbowałeś zabić, ale ona nie ma żalu i rzuca ci się na szyję. 

- Miło Cię było widzieć! Haha już z bliska - dodała Kalska z wieloma "uśmieszkami". 

Fani też zaczynają się bawić w tę gr: - Jednak oddech Artura na plecach - zawsze - piszą w komentarzach pod zdjęciem, na którym Ciachorowski na jakiejś gali siedzi w następnym rzędzie za zakochaną parą. 

Jednak naszą uwagę zwróciło zachowanie samego Ciachorowskiego, czyli słynnego psychopaty z "M jak miłość", który jest obecny w życiu Roznerskiego i Kalskiej na coraz większej liczbie zdjęć na Instagramie. I ta śliczna fotografia z Izą na planie innego serialu, do którego Ciachorowski właśnie dołączył. 

Zobacz też: M jak miłość: Na Muchę poleciały najgorsze obelgi! Znamy komentarz gwiazdy!

Nie wykluczamy, że to jakiś element promocji "Na dobre i na złe", ale może i tęsknota Ciachorowskiego za rolą Artura... A może scenarzyści "M jak miłość" zatęsknili za budzącymi wielkie emocje chorą miłością Artura do Izy  prześladowanie Marcina? Gdyby tak było w istocie, to nie Olek a Marcin, który odebrał Izę z rąk psychopaty, zapłaciłby za jego śmierć...