M jak miłość. Mucha zdradziła, co będzie między Magdą a Dimą! Co na to Andrzej?
Magda w "M jak miłość" spotkała Nadię, kiedy w jej życiu wydarzył się potężny kryzys. Budzyńska szukała wytchnienia po informacji, że mąż ją zdradził z Julią (Marta Chodorowska), a kochanka zaszła z nim w ciążę. Sytuacja małej Nadii nie była lepsza - dziecko uciekało z Ukrainy przed wojną, bez mamy i taty, których los był nieznany. Magda przygarnęła dziewczynkę i oboje z Andrzejem zaczęli tworzyć dla niej pełną rodzinę. Szybko okazało się, ze matka Nadii nie żyje, ale ojciec po trudach obozów jenieckich w końcu dotarł do siedliska. W tej nowej sytuacji może wydarzyć się wszystko!
W ostatnich "Kulisach M jak miłość" dorosłe gwiazdy, które grają główne role w tym dramacie, uchyliły rąbka tajemnicy na temat tego, co się między nimi wydarzy. Czxy Magdę i Dimę połączy coś więcej, niż miłość do Nadii?
- Życie jest najważniejszą i najwyższą wartością - tłumaczyła Anna Mucha w "Kulisach M jak miłość". - Myślę, że Magda trochę poniekąd znając te zasadę będzie robiła wszystko, żeby Dimę zatrzymać w Polsce po to, żeby nie tylko uratować ojca Nadii, ale także z czysto egoistycznych pobudek, żeby zachować więź, relację z Nadią.
- Teraz Dima musi odpowiedzieć sobie na bardzo trudne pytanie... Jak dalej żyć, gdzie, z kim... - wyznał grający Dimę Pszeniczny z "M jak miłość". - Nadia jest dla Dimy wszystkim, to dla niej żyje. Marzy, żeby żyła w dobrym, wolnym świecie.
- Powoli będziemy jakoś kleić całą tę rodzinę. Co wyniknie z tego zbliżenia? Oglądajcie... - dodała Mucha z tajemniczym uśmiechem.
Andrzej z "M jak miłość" nie krył niezadowolenia z tego, co zaczyna się dziać w jego domu. Budzyński wyraźnie widzi konflikt interesów ojca Nadii i Magdy. Czy zauważył coś jeszcze niepokojącego?
- Najważniejsza jest tutaj perspektywa dziecka - skomentował Krystian Wieczorek w "Kulisach M jak miłość". - Nadia zdążyła się tutaj już zadomowić, Magdę zaczęła traktować, jak swoją matkę... Nie zapominajmy o tym, w jakim momencie Dima się pojawił, kiedy my podjęliśmy decyzję o adopcji. To jest sytuacja tym bardziej konfliktowa, delikatnie mówiąc...