Jak Adriana Kalska i Mikołaj Roznerski spędzają kwarantannę z powodu koronawirusa?
Serialowi Iza i Marcin z "M jak miłość", jak pozostali członkowie obsady serialu, mają teraz przerwę w zdjęciach. Epidemia koronawirusa wstrzymała pracę na planach wielu produkcji TVP, ale za kulisami "M jak miłość" trwa także planowana przerwa w kręceniu odcinków. Ekipa skończyła nagrywać już ten sezon, którego finał przewidziany jest na początek czerwca.
Adriana Kalska i Mikołaj Roznerski, jak inni artyści, nie grają też spektakli w teatrze. Objęci domową kwarantanną z powodu koronawirusa zgodzili się jednak na wywiad dla "Pytanie na śniadanie". W swoim mieszkaniu w Warszawie opowiedzieli przez Skype jak radzą sobie w izolacji od otoczenia.
Dla pary z "M jak miłość" to czas próby ich związku, bo spędzają razem 24 godziny na dobę. I przyznali przed kamerami, że dochodzi między nimi do kłótni. - Nie jesteśmy autorytetami w tej sprawie, przypominamy włoskiej małżeństwo - ujawniła Adriana Kalska.
- Bardzo temperamentne! Ada zamyka okna, ja je otwieram - dodał Mikołaj Roznerski.
Przy okazji aktor z "M jak miłość" dodał, że w mieszkaniu jest także jego syn, bo podczas kwarantanny dzieli się opieką nad 9-letnim Antkiem ze swoją byłą partnerką, Martą Juras.
- Staramy się wykorzystać ten czas jak najlepiej. W tym momencie my artyści nie pracujemy, ale staramy się spędzać czas ze sobą, ale też zabawiać innych przez internet. Przez ostatni rok dużo pracowaliśmy i teraz drugi tydzień siedzenia w domu, zajęcia się samym sobą i człowiek staje w trudnej sytuacji. Wspieramy się razem, jest jeszcze mój synek, który ma szkołę online, więc pracujemy nad tym cały czas z jego mamą i wspólnie - wyjaśnił.
Roznerski, który tak jak Marcin w "M jak miłość", znany jest ze sportowego trybu życia i bardzo dba o swoją formę przyznał, że ma w mieszkaniu nawet małą siłownię. - Wybudowałem sobie domową siłownię w pokoju mojego syna...
- Potwierdzam, jest cały rytuał wychodzenia do siłowni!
- Ćwiczę dużo, siedzę tam 1,5 godziny robię trening, a potem gotuję. A że dużo gotuję to muszę dużo jeździć na rowerze, ćwiczyć! - śmiał się przed kamerami "Pytania na śniadanie".
Kalska pochwaliła swojego ukochanego za popisowe danie. - Specjalizuje się w zupach, robi najlepszy rosół na świecie! Za ten rosół mogłabym oddać wszystko.
- To jest rosół, który gotuje się cztery godziny, specjalna receptura! - dodał Roznerski.