M jak MIŁOŚĆ. TOMEK Chodakowski będzie INWALIDĄ. Czy Małgosia zostawi męża na wózku? >>>
Zmiany w obsadzie M jak miłość odbijają się na atomsferze panującej na planie serialu. Czy do aktorów, którzy już odeszli z M jak miłość dołączą nowe gwiazdy? Małgorzata Kożuchowska, Agnieszka Więdłocha (Joanna Zduńska), Małgorzata Pieńkowska już pożegnali się z serialem. Joanna Koroniewska, Magdalena Walach oraz Tadeusz Chudecki (Henio Wojciechowski) zapowiedzieli odejście po wygaśnięciu kontraktów.
Kryzys w M jak miłość jest coraz bardziej widoczny. Dostrzega go także, Teresa Lipowska, czyli seniorka rodu Mostowiaków. - To już nie jest ten sam serial, zmieniła się atmosfera. Odeszła Małgorzata Kożuchowska, Małgorzata Pieńkowska i co chwilę pojawiają się nowi aktorzy. Młodsi ode mnie koledzy dostają ciekawsze propozycje i są zapraszani gdzie indziej, więc nic dziwnego, że odchodzą. Należy im życzyć szczęścia. To jest normalna kolej rzeczy – wyznała w rozmowie z "Faktem" serialowa Barbara Mostowiak.
M jak MIŁOŚĆ - więcej o serialu >>>
Teresa Lipowska zdradziła także, że na planie serialu M jak miłość nie ma już przyjaźni między aktorami. Członkowie obsady traktują się zawodowo, a bliższe relacje łączą aktorkę tylko z serialowym wnuczkiem Mateuszem, którego gra Krystian Domagała.
- Nie wiem, co się dzieje w życiu prywatnym aktorów, z którymi gram. Traktujemy się zawodowo i raczej nikt się z nikim nie przyjaźni. Ja przyjaźnię się jedynie z małym Krystianem - powiedziała gazecie Lipowska.