"M jak miłość" odcinek 1594 ostatni przed wakacjami - poniedziałek, 31.05.2021, o godz. 20.55 w TVP2
W 1594 odcinku "M jak miłość" dobre serce Zduńskich narazi ich na straszliwy atak zwyrodnialca! Kiedy podjadą pod hurtownię gastronomiczną na otwarcie odnowionego bistro Kingi, usłyszą przeraźliwe skomlenie rannego zwierzaka. Szybko znajdą przywiązanego do drzewa psa w worku po ziemniakach na głowie. Niewiele myśląc Kinga i Piotrek odwiążą zwierzę, ale kiedy zaczną z psem odchodzić zaatakuje ich jego agresywny właściciel.
- Jakim trzeba być bydlakiem, żeby coś takiego zrobić! - powie Piotrek, uwalniając zwierzę z worka i więzów.
I już za moment w 1594 odcinku "M jak miłość" jak spod ziemi wyrośnie bandzior i natychmiast pokaże Zduńskim, kto tu rządzi. Właściciel psa będzie dwa razy większy od Piotrka i natychmiast ruszy do ataku!
- Zostawcie go, to mój kundel! - warknie bandyta do Kingi i Piotrka.
- To pana pies? Dobrze! Dzwonię na policję! Wie pan, że są paragrafy za znęcanie się za zwierzętami? - Zduński stanie do walki.
- To mój pies i będę sobie robił z nim co zechcę! w dupie mam twoje paragrafy! Oddawaj mi go! - i zacznie wyrywać Kindze psa.
Czytaj też: M jak miłość po wakacjach 2021. Iza wyjedzie z Szymkiem do Grabiny! Zacznie nowe życie bez Marcina?
Piotrek zareaguje natychmiast w 1594 odcinku "M jak miłość" na krzywdę żony i rzuci się do walki z ciężkim napastnikiem. W dramatycznej bójce bandzior nie będzie patrzył, czy bije mężczyznę, czy kobietę, ale dzięki mężnej postawie Piotrka Kindze uda się w końcu wyrwać.
- Pomocy! Pomocy! - Kinga zacznie rozpaczliwie krzyczeć do obcych ludzi po drugiej stronie ulicy.
Niestety, w tym czasie w 1594 odcinku "M jak miłość" Piotrek zostanie bardzo mocno pobity - nikt nie zdąży oderwać od niego zbira! W ogóle panowie na ulicy nie będą się spieszyć z pomoc, a jak już ruszą spacerkiem w kierunku krzyku Zduńskiej, bandyta zdąży uciec.
Kinga odwiezie męża do domu, bo Zduński nawet nie będzie chciał słyszeć o szpitalu. Czy będzie mocno ranny? Na pewno z jego okularów nie będzie co zbierać, a w dodatku na koniec "M jak miłość" dostanie jeszcze jedno straszne lanie...