"M jak miłość" nowe odcinki - poniedziałki i wtorki, o godz. 20.55 w TVP2
Po Nowym Roku w serialu "M jak miłość" widzów czekają wielkie emocje. Najwyraźniej wątek walki o serce Marcina zacznie zbliżać się ku końcowi!
Ania z "M jak miłość" przegra z Izą, z którą Chodakowski chce zbudować dom dla ich córeczki i Szymka (Staś Szczypiński). Mężczyzna już zdecydował, że to Lewińska jest tą, którą naprawdę kocha. Tylko przez mącenie Żakowskiej jej rywalka w poprzednich odcinkach odrzuciła wybranka serca.
WIGILIA BEZ ŚLEDZIKA TO NIE WIGILIA? ZOBACZ PRZEPIS NA ŚLEDZIE PO KASZUBSKU
Adriana Kalska w wywiadzie z Tele Tygodniem zdradziła, że Marcin zaproponuje jej, aby z nim zamieszkała. Z kolei Mikołaj Roznerski zasugerował w swojej wypowiedzi, że związek z Anią to już przeszłość.
Niestety, nawet po zakończeniu relacji z dziennikarką, Chodakowski będzie miał pod górkę - jego matka otwarcie nie lubi Izy! Czy coś się zmieni? Aktorka wyznała, że tak, a przy okazji wyszło na jaw, że fani "M jak miłość" niedługo mogą zobaczyć w serialu kolejny ślub!
- Z Małgosią Pieczyńską w serialu pracuje się genialnie, ale w serialu nasza relacja jest dość skomplikowana. Być może niebawem Maria zostanie teściową mojej bohaterki, co na początku nie budziło jej zadowolenia. Powoli jednak zacznie przekonywać się do Izy i finalnie chyba da jej i Marcinowi zielone światło - czytamy wypowiedź Kalskiej.
Rodzinne zdjęcia umieszczane na Instagramach gwiazd "M jak miłość" mogą być zatem zapowiedzią happy endu dla tej pary. Co myślicie? Czy Marcin i Iza powinni wziąć ślub?