Cała prawda o braciach Zduńskich w "M jak miłość"
„M jak miłość” świętuje w tym roku 18. urodziny, a my dopiero teraz poznajemy tajemnice produkcji! Gdy powstawał serial nikt nie liczył na tak wielki sukces. Sami aktorzy mówili, że brali pod uwagę pracę przy kilkunastu odcinkach. Tymczasem produkcja TVP2 okazała się hitem, a plan serialu dla ekipy stał się drugim domem. Niektórzy mogą teraz żałować, że nie są częścią tej zgranej ekranowej rodziny.
Nie wiedzieliście pewne, że w rolę braci Zduńskich początkowo mieli wcielić się Zacharzewscy. To oni jeszcze w liceum dostali propozycję pracy w „M jak miłość”, ale odmówili! Powód? Częste dojazdy do Warszawy tuż przed maturą nie wychodziły w grę.
- Gdy kształtowała się obsada "Emki", zadzwonił do nas ktoś z produkcji z propozycją zagrania bliźniaków. Byliśmy w klasie maturalnej, przeszkodą była odległość do Warszawy i ostatecznie nie podjęliśmy rozmów - zdradził niedawno Marcin Zacharzewski.
Bracia Zacharzewscy od zawsze chcieli być aktorami. Odrzucili ofertę pracy w „M jak miłość”, ale niedługo później poszli na studia Marcin w Krakowie, a Maciej we Wrocławiu. Po latach rozłąki spotkali się na planie „BrzudUli”, oraz w „Komisarzu Alexie”. Teraz będą mieli okazję rozkochać w sobie widzów „Na dobre i na złe”. W premierowych odcinkach okaże się bowiem, że doktor Borys ma brata bliźniaka!