Psychol Artur w "M jak miłość" niczego nie zapominał... Maks Beger nie do końca wie, gdzie pracuje!
Pierwszy mąż Izy w "M jak miłość" był totalnym psychopatą. Nie umiał być głową rodziny, ani ojcem Mai, za to konsekwentnie gnębił swoją eks do końca życia. Szczególnie nie spodobał mu się jej nowy związek z Marcinem (Mikołaj Roznerski) i był chętny na zamordowanie wszystkich członków rodziny Chodakowskich. Ostatecznie powstrzymał go Olek, a Tomasz Ciachorowski dostał nową rolę w "Na dobre i na złe". Tu również nie jest sympatyczny, ale do psychola Artura Begerowi daleko...
Chociażby pamięcią różnią się bardzo Artur z "M jak miłość" i Maks w "Na dobre i na złe". Psychol Skalski z sagi rodu Mostowiaków nie zapominał nikomu niczego i mścił się nawet za jakieś drobiazgi, które zostawały w jego głowie. Z kolei Maks Beger jest świetny lekarzem, ale często "zapomina" kogo molestował i gwałcił... Wygląda na to, że pan doktor nawet nie do końca kojarzy gdzie pracuje!
Na oficjalnym profilu Tomasza Ciachorowskiego na Instagramie pojawił się krótki filmik, na którym spotkał się z gwiazdą "Barw szczęścia", (Adrianną Biedrzyńską). Czasem zdarza się tak, że w jednym czasie i w tym samym miejscu nagrywane są dwa różne seriale. Szczególnie szpital w Leśnej Górze przyciąga tłumy. Tak też było i tym razem i aktorzy postanowili się razem pokazać i opisać, co się dzieje. No i wtedy Maks Beger zaliczył totalną wpadkę!
- Pozdrawiamy z planu "Barw szczęścia" i "Na dobre i na złe" - powitali fanów Biedrzyńska i Ciachorowski. - Z planu w Leśnej... Polanie? - zapytała aktorka kolegę.
- Z planu w Leśnej... - zaciął się Beger z "Na dobre i na złe".
Myślicie, że gwiazdor szpitala w Leśnej Górze naprawdę zapomniał, gdzie pracuje, czy gwiazdy tylko tak sobie żartowały? Dajcie znać w sondzie pod WIDEO!