M jak miłość. Zmarły mąż rozwiąże problemy małżeńskie Kisielowej? Grabarz wywoła ducha.
Wszystko zacznie się od kolejnych awantur między Kisielową a jej mężem. Żak nawiąże szybkie porozumienie z grabarzem Leonem i przy okazji wspólnych „biznesów” zacznie wyżalać mu się na sytuacje z żoną. Panowie szybko wymyślą wspólny plan...
A może by tak ktoś szepnął za tobą słówko? Jej pierwszy mąż - zaproponuje Żakowi Leon.
On już nie żyje – zauważy Robert.
Jednak śmierć to żadna przeszkoda dla grabarza... - No i o to chodzi – odpowie zadowolony z własnego sprytu.
- Mam nadzieję, że Włodek stanie po mojej stronie i sprawi, że jakby sprawy sercowe między mną a Zosieńką się ułożą – komentuje sytuację Krzysztoif Tyniec w „Kulisach M jak miłość”.
I tak już niebawem w "M jak miłość" zobaczymy seans spirytystyczny, na którym grabarz Leon przywoła Włodka Kisiela... - Duchu, wzywam cię... - będzie zawodził Leon w blasku świecy. Wszystkie "zabawki" służące wywoływaniu duchów zostaną użyte. Czy Włodek faktycznie pokaże się Kisielowej w "M jak miłość" i udzieli jej porad małżeńskich?
- Z Jankiem chyba będziemy musieli stworzyć wspólny front. Leon narazi się dokładnie Zośce i Jankowi – skomentuje to wszystko Różniatowska, czyli Kisielowa z „M jak miłość”