M jak miłość odcinek 1419 - poniedziałek, 11.02.2019, o godz. 20.55 w TVP2
O tym, że Dorota Chotecka dołączy do obsady "M jak miłość" wiadomo było już od listopada. Właśnie wtedy w "Kulisach serialu M jak miłość" pojawiły się pierwsze sceny z udziałem żony Banacha. I stała się jasne, że kobieta będzie potrzebowała pomocy Agaty i Marysi. Nie bez powodu w 1419 odcinku "M jak miłość" zjawi się w wiejskiej przychodni w Lipnicy razem z synem Kamilem (Miłosz Kwiecień).
Maria od razu rozpozna w niej matkę Lilki Banach, dziewczyny Mateusza. Agata zbada Krystynę i zauważy na jej rękach niepokojące siniaki. Domyśli się, że Banachowa jest ofiarą przemocy. Wręczy jej więc ulotkę z telefonem do "Niebieskiej Linii".
- To solidny siniak... Wyraźnie widać odcisk palców. Ktoś panią szarpał, wykręcał rękę…
Bita i zastraszona przez tyrana kobieta wszystkiemu jednak zaprzeczy. - Zaszło nieporozumienie, bo ja nie potrzebuję pomocy!
W 1419 odcinku "M jak miłość" to Kisielowa (Małgorzata Różniatowska) doniesie Agacie, że Banach to kawał drania, a Lilka nie raz skarżyła się na brutalnego ojca. Zarówno Agata jak i Marysia postanowią pomóc Krystynie. Tyle tylko, że żona Banacha będzie pod tak silnym wpływem męża tyrana, że odrzuci ich wsparcie.
Niestety Banach kolejny raz pokaże na co go "stać". Gdy w 1420 odcinku "M jak miłość" przegra z Kisielową wybory na sołtysa Grabiny, wyładuje się na żonie. Bestialsko pobije żonę. I to w domu, przy dzieciach - Lilce i małym Kamilku.
- Ten siniak pod pani okiem… Jest bardzo starannie zamaskowany, ale ja go widzę. Co? Mąż denerwował się przed wyborami i musiał odreagować?Jeśli pani nie myśli o sobie, niech pani przynajmniej pomyśli o dzieciach. Ich zdrowiu… Mogę polecić dobrego adwokata - zapewni Agata swoją pacjentkę, ale Krystyna wyrzuci ją za drzwi.
Tymczasem Lilka w końcu wyzna Rogowskiej, że jej życie rodzinne przypomina koszmar. Banach od wielu miesięcy urządza piekło żonie i dzieciom. - Już nie mogę patrzeć na te ciągłe awantury… Ojciec wrzeszczy na matkę z byle powodu… Zdarzyło się kilka razy, że ją uderzył… Ostatnio coraz częściej. Ja już nie wiem, co robić… Dziś to już w ogóle była masakra! - powie zapłakana dziewczyna Mateusza.