Anita z "M jak miłość" przeżywa trudne chwile, ale mówi głośno o tym, co ją trapi
Melania Grzesiewicz zagościła w obsadzie "M jak miłość" całkiem niedawno, a widzowie już nie wyobrażają sobie serialu bez opiekunki Poli i miłości Kamila, który właśnie dzięki niej stał się otwarty na uczucia. Przed Anitą w "M jak miłość" trudne momenty, bo wkrótce Weronika (Ewelina Kudeń-Nowosielska) wraz ze swoim niebezpiecznym partnerem bandytą porwą Polę i uciekną. Laskowska zostanie powalona na ziemię i straci przytomność. Jak się okazuje, w prywatnym życiu aktorki też dzieją się niepokojące rzeczy, a ona postanowiła powiedzieć o tym głośno. Chociaż na planie "M jak miłość" zachowuje pełen profesjonalizm i wciela się w rolę Anity, ostatnio dręczyły ją nieciekawe myśli i smutne rozważania. Wszystko opisała na swoim Instagramie, co miało wesprzeć inne kobiety, które też przecież miewają gorsze dni.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1626: Marta przez Argasińskiego skłamie Marysi w żywe oczy. Ordynator poróżni siostry? - ZDJĘCIA
- A żeby nie było tak słodko i bez poczucia zakłamywania rzeczywistości, to ja też dziś, niezadowolona z siebie, po trudnym dniu, biczująca się za wszystkie niedociągnięcia, że czegoś nie umiałam, nie wiedziałam, że sama zwaliłam na siebie lawinę i myśli i tak dalej i tak dalej. Paradoksalnie nawet takich momentów jest więcej tylko nie są one instagramowe. Dlatego jeśli komuś jest dziś tak ciężko jak mi to nie jesteśmy w tym dniu sami chyba - pisze gwiazda "M jak miłość" o swoich emocjach, a jej słowa dają do myślenia.
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1625: Pola zginie przez porachunki mafijne? Kamil rzuci się w pościg za niebezpiecznym bandytą - ZDJĘCIA
Melania Grzesiewicz pokazała potem, że znajduje się na planie „M jak miłość”, a makijażystka robi jej charakteryzację do roli. Aktorka musiała zacisnąć zęby i odegrać swoje sceny. Chociaż była przygnębiona i smutna, nie poddała się. Na szczęście wydaje się, że to tylko chwilowy spadek formy w życiu aktorki i wszystko ułoży się pomyślnie. Widzowie „M jak miłość” mogą dalej śledzić jej wątek z Kamilem i Polą. Oby Melania Grzesiewicz miewała jak najmniej tych złych dni i przygnębiających nastrojów.