"Ludzie i bogowie" odcinek 8 - niedziela, 1.11.2020, o godz. 20.15 w TVP1
Bronka i Leszek "Onyks" w 8 odcinku "Ludzie i bogowie" zbliżą się do siebie jeszcze bardziej! Żołnierz AK, który obecnie jest dowódcą oddziału "Pazur" i zabija zdrajców współpracujących z Niemcami nie będzie miał jednak odwagi powiedzieć Bronce prawdy o sobie, o tym co robi. Młoda wdowa, której mąż zginął we wrześniu 1939 roku, z wzajemnością zakocha się w Leszku. Nieświadoma zagrożenia jakie czyha na "Onyksa".
Zobacz też: Ludzie i bogowie, odcinek 7: Jadwiga pozna całą prawdę o Tadeuszu! Ucieknie od mordercy?
W 8 odcinku "Ludzie i bogowie" Leszek razem z Bronką odwiedzi jej syna Józia w szpitalu. Chłopiec będzie dochodził tam do siebie po ataku gruźlicy. Syn Bronki wpatrzony w Leszka jak w obrazek będzie widział w nim swojego ojca. – Bijesz się ze szkopami? – pyta go. Onyks z kolei opowie Józusiowi jak bohatersko zginął jego tata, uciekając przed Niemcami.
Kiedy kochankowie zostaną sam na sam Bronka w 8 odcinku "Ludzie i bogowie" wyzna, że jej synek chciałby, aby ten zamieszkał razem z nimi. – Jestem strasznym bałaganiarzem. Nie wytrzymalibyście ze mną. Nie chcę być niczyim ciężarem – odpowie zaskoczony jej prośbą Leszek. To jednak nie będzie cała prawda!
- Tak niewiele o tobie wiem... - przyzna wreszcie Bronka. - A co chcesz wiedzieć? Robię to co każdy dzisiaj... Walczę o przetrwanie...
Kiedy w 8 odcinku "Ludzie i bogowie" już będzie się wydawało, że związek Bronki i Leszka ma szansę przetrwać, wydarzy się coś niespodziewanego. "Onyks" odwiedzi ukochaną późnym wieczorem. Oboje dadzą się ponieść namiętności i spędzą ze sobą upojną noc. Jednak rankiem Bronka zauważy ślady krwi na koszuli Leszka. Dowie się o tym co robi "Onyks" i zareaguje bardzo nerwowo. Nie zniosłaby gdyby ukochanemu coś się stało. - Już raz pogodziłam się ze śmiercią, ale przysięgam ci, że drugi raz bym tego nie przeżyła...
Co na to Leszek? Przekonany o słuszności swojej misji "Onyks" nie zmieni sposobu życia dla Bronki. W 8 odcinku "Ludzie i bogowie" pożegna się z nią i odejdzie. - Wybacz, nie będę ci więcej zawracać głowy. Nie potrafię uciec od tego co robię... Przepraszam...