"Barwy szczęścia" odcinek 1997 - czwartek, 7.02.2019, o godz. 20.10 w TVP2
Śmierć Mii w serialu "Barwy szczęścia" pociągnie za sobą całą serię dramatycznych wydarzeń i doprowadzi do tego, że paczka "przyjaciół" z Grand Szaletu przestanie istnieć. Bo w końcu tam doszło do tragedii! Szalone, pijackie imprezy, seks po narkotykach, chore gierki Justina, który bawił się uczuciami nie tylko Oliwki, ale także zakochanej w nim, wrażliwej Mii.
To właśnie przez niego Mia zażyła śmiertelną dawkę tabletek ecstazy - "dropsów love", które dostała od Igora (Natan Gudejko). Jej chore serce tego nie wytrzymało. Mia zmarła w 1994 odcinku "Barw szczęścia" na oczach przyjaciół, którzy znaleźli ją nieprzytomną w lesie.
Mimo tak wielkiej tragedii Justin od razu zaczął chłodną kalkulację, żeby policja nie powiązała go ze śmiercią Mii i narkotykami. Zażądał od przyjaciół, by trzymali się jednej, dość absurdalnej wersji - Mia zmarła po reakcji alergicznej na sezam!
Emocje dadzą o sobie znać gdy w 1997 odcinku "Barw szczęścia" odbędzie się pogrzeb Mii. Wśród przyjaciół zmarłej na cmentarzu nie zabraknie także Justina. Na jego widok Oliwka od razu wpadnie we wściekłość.
- Ty tutaj? Jeszcze miałeś czelność?! Zjeżdżaj stąd! Nie masz prawa tu być! To wszystko przez ciebie! To ty ją zabiłeś!
A po chwili Eryk rzuci się na Kanadyjczyka z pięściami. - Może nie ma paragrafu na to, co jej zrobiłeś, ale mam nadzieję, że masz jeszcze resztki sumienia i że już nigdy spokojnie nie zaśniesz... Spieprzaj stąd!
W trudnych chwilach przy Oliwce będzie Kajtek (Jakub Dmochowski), który w 1997 odcinku "Barw szczęścia" po pogrzebie Mii pomoże byłej dziewczynie wyprowadzić się z mieszkania Angeli (Helena Englert). Wyzna Oliwce jak wiele nadal dla niego znaczy. - Chciałbym tylko, żebyś wiedziała, że ciągle cię kocham. Nic na to nie poradzę. I cholernie się cieszę, że to nie ciebie dziś żegnaliśmy na cmentarzu…