"Barwy szczęścia" po wakacjach 2019 od poniedziałku, 19.08.2019, o godz. 20.10 w TVP2
Izabela Zwierzyńska przeżyła ciężkie chwile na planie "Barw szczęścia". Wróciła do serialu po prawie półrocznej przerwie, bo obecnie mieszka i studiuje w Londynie. Z kolei jej bohaterka Iwona wyjechała na misję na Ukrainę, żeby pomóc w walce z epidemią groźnej choroby.
Powrót Iwony do "Barw szczęścia" kosztował aktorkę mnóstwo cierpienia. Bo zbiegł się w czasie z jej chorobą i pobytem w szpitalu jej prawie 2-letniego syna Franka. Koszmar rozpoczął się jeszcze podczas wyjazdu z dzieckiem do Rzymu. Aktorka z "Barw szczęścia" opisała na Instagramie jak wiele przeszła w ciągu ostatnich kilku dni.
- Chory F., chora ja, 3 dni w stanie agonalnym, telepię się i trzęsę w łóżku, intensywne zajęcia w szkole (bo już nie mogę więcej opuszczać), taksówka zabiera mnie ze szkoły, bo nie jestem w stanie wstać, prawie do szpitala, ale jednak decyduje się do domu. Krew, pot i łzy. Poranny lot z Londynu do Warszawy. Jazda na plan zdjęciowy. Noga puchnie i boli. Szpital. Zastrzyk z sterydu do stawu. Zapalenie kaletki stawowej. I co?! Siły w końcu wróciły! OMG! Jestem taka wdzięczna. Przetrwałam/ liśmy!- podzieliła się swoimi przeżyciami Izabela Zwierzyńska.
Sytuacja była jednak bardzo dramatyczna, bo gwiazda "Barw szczęścia" zaczęła odczuwać ból gdy była jeszcze na planie, podczas zdjęć do kolejnego odcinka nowego sezonu po wakacjach 2019!
- Okazało się, że mam zapalenie kaletki stawowej. Dostałam zastrzyk w staw. To było straszne, strasznie bolało. Musiałam zjechać z planu do szpitala - dodała na Instastory. I przy okazji wyjaśniła, że zaraz wraca do Londynu, więc Iwona wróci do "Barw szczęścia" na bardzo krótko. Pojawi się dosłownie na chwilę w rodzinie Pyrków i zaraz znowu zniknie.