Gabrysia nigdy nie zapomni słów oszusta Jacka
W nowych odcinkach "Barw szczęścia" po wakacjach 2023 dojdzie do aresztowania Andrzeja Łysiaka, bo tak naprawdę nazywa się były ukochany Niedzielskiej. Mężczyźnie od początku chodziło o wyłudzenie pieniędzy i oszustwo. Dyrektorka nie podda się w śledztwie na własną rękę i w końcu dojdzie do tego, jak złapać Jacka. W całym przedsięwzięciu pomoże była partnerka mężczyzny, Agnieszka (Aleksandra Mirecka). Chociaż początkowo nie zechce współpracować, ostatecznie doprowadzi policję do kryminalisty. Gabrysia na własne oczy zobaczy zakucie oszusta w kajdanki. Niestety nie obejdzie się bez skandalicznego zachowania Łysiaka. Wyzwie Niedzielską od idiotek i upokorzy na całego!
- Dopięłaś swego, a nie wyglądasz na zadowoloną - cytuje portal światseriali.interia.pl słowa Darka (Andrzej Niemyt), zmartwionego postawą kobiety. - Powiesz mi, co się stało podczas aresztowania? - zapyta wprost.
- Tak mi dopiekł... - westchnie dyrektorka i przyzna się, że nigdy nie zapomni słów, którymi uraczył ją Jack.
Upokorzona Gabrysia poczuje się jeszcze gorzej po aresztowaniu Jacka
Darek w 2833 odcinku "Barw szczęścia" nie pozwoli, by Niedzielska w kółko się zamartwiała.
- Nie powinnaś się przejmować tym, co mówi jakiś kryminalista - uzna mężczyzna. - Co ci powiedział? - zacznie dopytywać, a Gabrysia zaleje się łzami.
- Że byłam totalną idiotką, idealną ofiarą - wyszepcze. - Że nawet nie musiał się starać - rzuci kobieta, załamana takim obrotem sprawy. Słowa Łysiaka zabolą podwójnie, bo przecież zamiast kajać się po złapaniu przez policję, on rzuci takie obelgi na odchodne.
- (...) Pokonałaś swój wstyd, zgłosiłaś sprawę na policję i pomogłaś go złapać. To naprawdę coś wielkiego - pocieszy przyjaciółkę Darek i nie pozwoli, by Niedzielska myślała o sobie najgorsze rzeczy. Jack urobił nie tylko ją i tak wprawiony oszust miał swoje sposoby, by uśpić jej czujność. Na szczęście stanie przed sądem.