Bruno nie pożałuje zdrady z Karoliną w "Barwach szczęścia" po wakacjach
Mogłoby się wydawać, że seks Stańskiego z Karoliną go otrzeźwi, zastanowi się, co właśnie zrobił i będzie lepszym mężem dla Bożeny. Nic takiego nie nastąpi, bo Bruno w 2831 odcinku "Barw szczęścia" stwierdzi, ze zdrady nie żałuje... Przypomnijmy, że recepcjonistka zbliżyła się z szefem już w poprzednich odcinkach serialu. To ona widziała, że mężczyzna nie umie dogadać się z żoną. Bożena żądała wyprowadzki z Tadziem (Józio Trojanowski) na stałe, z daleka od Warszawy, która kojarzy jej się z dramatycznymi wydarzeniami z Rafałem (Wojciech Solarz) w roli głównej. Bożena nadal nie będzie chętna do przyjazdów do hotelu w stolicy, zupełnie odwrotnie do Bruna. W jednym z nadchodzących odcinków "Barw szczęścia" po przerwie wakacyjnej okaże się, że Bruno ma więcej wspólnego z recepcjonistką, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Dojdzie do intymnych rozmów, zwierzeń i w końcu seksu!
Wystraszona Karolina cieknie po nocy z szefem i będzie cała rozdygotana sytuacją. Dopiero po fakcie pomyśli, co zrobiła i jak niby ma dalej pracować z Brnem i Bożeną. Kiedy Stański wyzna w 2831 odcinku "Barw szczęścia", że nie żałuje zdrady, kobieta postanowi na dobre odejść z pracy.
To koniec małżeństwa Bruna i Bożeny?
Gdyby Stański zdradził żonę, ale bardzo tego żałował, mógłby starać się wszystko naprawić. Gorzej jednak, kiedy sam stwierdzi, że wcale niczego nie żałuje. To może oznaczać, że jego miłość się wypaliła i nie ma szans na kontynuowanie małżeństwa. Pewnym jest, że Bożena osobiście stawi się w hotelu, bo zaszokuje ją informacja o odejściu Karoliny. Także Oliwka (Wiktoria Gąsiewska) spróbuje wyciągnąć od koleżanki z pracy wiadomości, dlaczego postanawia zrezygnować z etatu. Karolina nie będzie chciała się tłumaczyć i początkowo zostawi dla siebie fakt, że uprawiała seks z szefem i nie może zostać w hotelu.