Barwy szczęścia po wakacjach 2020. Klara nie wytrzyma dłużej z Hubertem! Kolejna tragedia u Pyrków?

"Barwy szczęścia" po wakacjach 2020 nowe odcinki od poniedziałku, 31.08.2020, o godz. 20.10 w TVP2

W 2275 odcinku "Barw szczęścia", pierwszym po wakacyjnej przerwie, którego emisja odbędzie się w poniedziałek, 31 sierpnia, nad małżeństwem Klary i Huberta zawisną czarne chmury. Powód? Pyrkę znów zacznie nosić. Ledwo co wyszedł ze śpiączki i odzyskał sprawność po operacji umieszczenia elektrody w mózgu a już będzie szukał kolejnej dawki adrenaliny, który tym razem może się skończyć jego śmiercią.

Wszystkiemu winny Staś (Olaf Kaprzyk), który w 2275 odcinku "Barw szczęścia" po wakacjach 2020 wpadnie na pomysł, by tak jak starszy brat trenować sztuki walki. Nieszczęście Huberta niczego go nie nauczy! A ponieważ starszy Pyrka nie pozwoli, żeby Staś się narażał, bez żadnego nadzoru, to postanowi do niego dołączyć. Wbrew zakazowi Klary, która kategorycznie sprzeciwi się powrotowi męża na ring.

- Jak ci się coś znowu stanie, ja tego nie wytrzymam. Wyczerpaliśmy już limit szczęścia w różnych wypadkach. Chcę, żebyś miał spokojną pracę, adekwatną do twojego stanu zdrowia. A wiesz dlaczego? Bo Marysia i ja cię bardzo potrzebujemy - usłyszy Hubert od Klary w 2275 odcinku "Barw szczęścia".

Patrz też: Barwy szczęścia. Nie będzie nowego sezonu od 17 sierpnia. Szokująca decyzja TVP dotycząca emisji serialu

Sprawdź też: Barwy szczęścia po wakacjach 2020. Rodzina Małgorzaty i Jerzego się powiększy! Nie poradzi sobie w nowej roli - WIDEO

Te słowa nie powstrzymają jednak Huberta w nowym sezonie "Barw szczęścia" po wakacjach 2020! Wręcz przeciwnie! Pyrka obieca żonie, że będzie na siebie uważał, ale musi pilnować Stasia, który chce trenować po okiem Alana (Rafał Maślak). Zapewni też ukochaną, że Alan, w przeciwieństwie do bandyty Szakala (Paweł Draszba), który go wystawił na pewną śmierć, to profesjonalista, który nie narazi ani jego, ani Stasia na żadne niebezpieczeństwo.

Klara w 2275 odcinku "Barw szczęścia" uzna jednak argumenty Huberta za mało przekonujące. Kiedyś też tak mówił o swoich wypadach do klubu, walkach z Szakalem, pokazywał jej rękawice i zapewniał, że to bezpieczne. Mimo przerażenia żony Hubert w następnym sezonie "Barw szczęścia" postawi na swoim. Wciąż mu będzie mało emocji! - Potrzebuję nowych wyzwań. Nie zamierzam skakać ze spadochronem ani jeździć w rajdach samochodowych...Chcę tylko spróbować żyć jak normalny facet...

Kolejna tragedia u Klary i Huberta Pyrków w "Barwach szczęścia" po wakacjach 2020 to tylko kwestia czasu.