"Barwy szczęścia" nowe odcinki - od poniedziałku do piątku, o godz. 20.05 w TVP2
A więc nareszcie stało się to, czego oczekiwali widzowie serialu "Barwy szczęścia" - związek Pawła i Agaty rozpadł się z hukiem.
Manipulujący reżyser jednak nie da byłej dziewczynie spokoju. Wielu fanów zastanawiało się dlaczego bohaterka serialu "Barwy szczęścia" aż tak dała wkręcić się ukochanemu w jego wymysły. Aktorzy w kulisach serialu "Barwy szczęścia" zdradzili to i owo, również na temat przyszłych wydarzeń.
- Agata na pewno domyślała się, że Paweł nią w jakiś sposób manipuluje, w jakiś sposób ją oszukuje. Tylko, że nie chciała po prostu w to uwierzyć - powiedziała Natalia Zambrzycka.
Serialowa Agata z "Barw szczęścia" opowiedziała też o kulisach uczuć swojej bohaterki.
- Myślę, że Agata o zakończeniu związku z Pawłem myślała już jakiś czas, że to gdzieś tam zawsze z tyłu głowy było, tylko bała się podjęcia takiej decyzji mimo wszystko. I kiedy to on postawił ten pierwszy krok, kiedy to on powiedział "To jest koniec", to do niej w końcu dotarło: tak, to jest koniec, ale to jest koniec na moich zasadach, a nie na twoich.
Niestety wiele wskazuje na to, że Pyrka w nowych odcinkach serialu "Barwy szczęścia" sporo się przeliczy.
- Paweł jeszcze będzie walczył o Agatę, ale nikt nie mógł przewidzieć tragicznych skutków jego działań - powiedział Mateusz Rzeźniczak, czyli ekranowy Paweł Piasecki.
W nowych odcinkach serialu "Barwy szczęścia" Paweł wykona niepokojący telefon do Agaty.
- (...) Paweł o czym ty mówisz?
- Jestem skończony jako artysta i jako człowiek. Pamiętaj, że cię kochałem. Bardzo kochałem... To koniec.
- Paweł?!
Wszystko wskazuje na to, że Piasecki w nadchodzących odcinkach "Barw szczęścia" spróbuje odebrać swoje życie. A przynajmniej nastraszyć swoją byłą dziewczynę... Jak myślicie, zrobi to?